Warto zbierać w kwietniu. Kilogram kosztuje nawet 450 zł
W polskich lasach pojawiły się już wiosenne grzyby. Są uznawane za jedne z najsmaczniejszych i w dodatku są bardzo zdrowe. Warto jednak zachować ostrożność, bo łatwo je pomylić z trującymi gatunkami. Nie wszędzie można je także zbierać.
1. Wiosenne grzyby
W niektórych ragionach Polski pojawiły się już pierwsze wiosenne grzyby. Wybierając się do lasu można trafić na smardze.
Nie bez powodu smardz jadalny jest uważany za jeden z najsmaczniejszych grzybów. Wyróżnia go delikatny smak i orzechowo-korzenny aromat.
Warto pamiętać, że smardzy na wolno jeść na surowo, bo może skończyć się zatruciem. Są jednak bardzo uniwersalne i sprawdzą się w wielu potrawach np. risotto, makaronach czy zupie grzybowej.
Wybierając się na wycieczkę, warto jednak zachować ostrożność. Choć smardze mają charakterystyczny wygląd (jajowaty kapelusz o oryginalnej ażurowej strukturze przypominającej plaster miodu), można je pomylić z trującymi gatunkami - piestrzenicą kasztanowatą i piestrzenicą olbrzymią.
2. Nie pomyl z trującymi gatunkami
Smardze warto jeść jednak nie tylko ze względu na smak, ale też korzyści dla zdrowia.
Są one źródłem:
- błonnika,
- łatwo przyswajalnego białka,
- nienasyconych kwasów tłuszczowych (głównie kwasu linolenowego, który zmniejsza stany zapalne oraz ryzyko poważnych chorób układu krążenia),
- witamin z grupy B,
- potasu,
- żelaza,
- fosforu.
Na te wiosenne grzyby można trafić przede wszystkim w lasach liściastych, ale też w pobliżu podmokłych łąk, brzegów rzeki i strumieni. Smardz jest jednak objęty częściową ochroną, co oznacza, że można go zbierać tylko w określonych miejscach: na terenie ogrodów, upraw ogrodniczych, szkółek leśnych. Nie wolno tego robić w lasach.
Wśród gatunków, które pojawiają się wiosną w polskich lasach jest też czarka austriacka. Trochę później można też spotkać żółciaka siarkowego, żagwie i majówki.
Smardze możemy także kupić, ale trzeba się przygotować na spory wydatek - kilogram świeżych grzybów kosztuje od ok. 200 do aż 450 zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl