Zapomniane warzywo. Doskonałe na problem milionów Polaków
Warzywo to zdecydowanie zbyt rzadko pojawia się na naszych talerzach. Warto jednak je docenić ze względu na wiele właściwości zdrowotnych. Brukiew zawiera cenne składniki, które korzystnie wpływają na nasze zdrowie. Co w niej znajdziemy?
1. Zapomniane warzywo na wiele dolegliwości
Pochodząca z krzyżowania kapusty liściowej i rzepy, brukiew została wyparta przez ziemniaki i odeszła w zapomnienie. Warzywo jest jednak bardzo wartościowe, a wprowadzenie go do diety może przynieść wiele korzyści. Uważa się, że brukiew pochodzi ze Skandynawii, ale swoim smakiem zaskarbiła sobie również serca Amerykanów i Kanadyjczyków.
W brukwi znajdziemy całą masę witaminy C, karotenoidów, potasu, fosforu, magnezu, wapnia i kwasu foliowego. Te składniki wzmacniają odporność, działają przeciwzapalnie, obniżają ciśnienie krwi i chronią układ sercowo-naczyniowy.
Warzywo ma też niski indeks glikemiczny, więc świetnie się sprawdzi dla diabetyków. Nie zawiera wiele kalorii, co sprawia, że może być doskonałym uzupełnieniem i urozmaiceniem diety.
Zawarty w niej błonnik sprzyja uczuciu sytości i zapobiega zaparciom oraz poprawia perystaltykę jelit. Brukiew jest cennym źródłem przeciwutleniaczy, które obniżają ryzyko zachorowania na nowotwory i opóźniają procesy związane ze starzeniem się organizmu.
2. Świetna alternatywa dla ziemniaków
Brukiew można spożywać na surowo lub przetworzoną, dodając ją do sałatek, zapiekanek, zup czy gulaszu. Jest także alternatywą dla ziemniaków, gotuje się ją zresztą w ten sam sposób.
Świetnie komponuje się z innymi warzywami i nadaje się też do duszenia, smażenia i pieczenia. Przed spożyciem brukiew należy obrać. Osoby z problemami z tarczycą oraz nadwrażliwością układu pokarmowego powinny jednak uważać.
Glukozynolany w brukwi mogą wpływać na metabolizm jodu i syntezę hormonów tarczycy, a w rzadkich przypadkach spożycie warzywa może wywołać dolegliwości trawienne lub reakcję alergiczną.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl