Czarcia drabina w polskich lasach. Na bóle stawów, hemoroidy i dla wsparcia wątroby
Nadleśnictwo Baligród opublikowało w mediach społecznościowych intrygujące zdjęcia. Przedstawiają dobrze znaną mieszkańcom Bieszczad roślinę, którą określa się także mianem niedźwiedziej łapy, warkocznicy, psa świętego Jana lub widłaka babimoru. Niewiele osób jednak wie, że widłak ma szereg cennych właściwości prozdrowotnych.
1. Widłak goździsty w polskich lasach
"W krainie Biesów i Czadów można znaleźć coś iście pochodzącego z legend - czarcią drabinę. To nic innego jak widłak goździsty (Lycopodium clavatum)" – piszą autorzy profilu Nadleśnictwo Baligród, Lasy Państwowe w poście opublikowanym na Facebooku.
Widłak goździsty jest rośliną powszechnie występującą wszędzie tam, gdzie panuje klimat umiarkowany. To zarodnikowa roślina wieloletnia, która przypomina nieco mech i podobnie jak on lubi stanowiska zacienione i wilgotne. Gromadzi w sobie wodę, dlatego pełni istotną funkcję dla ekosystemów wrzosowisk i lasów iglastych.
Może być też bardzo cenna dla człowieka z uwagi na szereg właściwości prozdrowotnych. Ale uwaga, z powodu zrywania pędów w celach ozdobnych i leczniczych w Polsce widłak goździsty jest dziś pod częściową ochroną. Ponadto warto pamiętać, że pędy widłaka są trujące z uwagi na zawartość alkaloidów, m.in. klawatynę czy likopodynę, która wykazuje działanie wymiotne.
Na szczęście susz z widłaka jest bezpieczny dla zdrowia, a przy tym pożyteczny i można bez problemu kupić.
2. Chroni wątrobę, uderza w raka
Czarcia drabina jest wyjątkowa z kilku powodów. Surowcem lekarskim są zarodniki widłaka goździstego, które można stosować w formie naparów. Pyłek widłaka stosowany zewnętrznie łagodzi dolegliwości dermatologiczne – egzemę, łuszczycę, a nawet może być stosowany przy leczeniu stopy cukrzycowej.
Jedno z niedawnych badań dowiodło, że wyciągi z tej niepozornej rośliny mogą być stosowane nawet w terapii raka jelita grubego. Badacze zaobserwowali, że połączenie widłaka z kwercetyną zmniejsza liczbę komórek nowotworowych wśród pacjentów onkologicznych.
Widłak jest źródłem szeregu związków – w tym hupercyny, która wykazuje działanie nootropowe, czyli pobudzające mózg. Poza tym pies świętego Jana ma działanie rozkurczowe, moczopędne i przeciwbakteryjne, może więc znaleźć zastosowanie w takich dolegliwościach jak:
- bóle skurczowe mięśni i bóle menstruacyjne,
- artretyzm i bóle reumatyczne,
- hemoroidy,
- wrzody żołądka,
- choroby wątroby, w tym marskość czy zapalenie,
- stany zapalne układu moczowego,
- kamienie i piasek nerkowy.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl