Czy napoje energetyzujące są niebezpieczne?
Bezsenność, osłabione narządy, alergie, niewydolność nadnerczy i wiele innych nieprzyjemności. To wszystko mogą spowodować napoje energetyzujące. Jakie substancje zawierają? W czym mogą być szkodliwe?
Atrakcyjne kolorowe opakowania, obietnica szybkiej energii i większej mocy. To wszystko oferują napoje energetyzujące, które cieszą się coraz większą popularnością, przede wszystkim wśród młodego pokolenia. Spożywanie tych słodkich napojów w większych ilościach może mieć jednak bardzo negatywny wpływ na ludzki organizm. Nie bez powodu na opakowaniach podana jest informacja, że są nieodpowiednie dla dzieci lub kobiet w ciąży.
1. (Nie)szkodliwa kofeina
Najwięcej dyskutuje się o limitach kofeiny. Maksymalną dawkę dla młodzieży określa się na 100 mg kofeiny dziennie. Spożycie półlitrowego napoju oznacza jednak przyjęcie 180 mg kofeiny naraz, co może powodować poważne problemy.
Kofeina bowiem przy jej nadmiernym spożyciu wywołuje nerwowość, stres i może przyczynić się także do ataków paniki. Niebezpieczne jest przede wszystkim jej połączenie z tauryną.
2. W ciele i w puszce
Tauryna należy do aminokwasów, które regulują objętość komórek i pełnią ważną funkcję w przetwarzaniu tłuszczów. Ludzie mają tę substancję w tkance mięśniowej, mózgu i innych narządach. Dostarcza materiału do produkcji soli żółciowych, które biorą udział w przetwarzaniu tłuszczów i witamin, rozpuszczalnych w tłuszczach.
Jeśli jednak jest jej zbyt wiele w ciele, może wystąpić biegunka, zaburzenia pamięci lub osłabienie ośrodkowego układu nerwowego.
3. Właściwe substancje w niewłaściwych ilościach
Energetyki oficjalnie należą do napojów bezalkoholowych, wzbogaconych najróżniejszymi dodatkami. Popularność zdobywają ze względu na ich pozytywne działanie w eliminacji zmęczenia, zwiększenia odporności psychicznej oraz wzmocnienie koncentracji. Głównymi składnikami są kofeina, tauryna i inne ekstrakty roślinne.
Substancje te przyjmowane w niewielkich ilościach mają pozytywny wpływ na zdrowie, lecz jak to już bywa, co za dużo, to niezdrowo.
4. Ingerencja w organizm
Częste picie tych napojów może za sprawą substancji pobudzających w dużych ilościach prowadzić do zaburzeń snu i koncentracji. Ich długotrwałe spożywanie, zdaniem naukowców, może być przyczyną depresji lub stanów lękowych.
Obniża bowiem poziom serotoniny, która reguluje apetyt, nastrój i wpływa na agresywne zachowanie. Kofeina w połączeniu z innymi substancjami może wywołać nudności, kołatanie serca oraz skoki ciśnienia krwi.
Jest zagrożeniem nie tylko dla układu krwionośnego, pojawiają się także problemy neurologiczne, a dokładnie migreny, udary lub krwotoki wewnątrzczaszkowe.
5. Więcej mocy
Niektóre marki napojów energetyzujących związane są przede wszystkim ze sportami ekstremalnymi. Ludzie zatem często myślą, że napój pomoże im osiągnąć upragnione wyniki. To prawda, lecz zwiększony wysiłek fizyczny, odwodnienie i kofeina stanowią olbrzymie obciążenie dla układu krwionośnego.
Serce, wątroba, mózg, układ pokarmowy i nerki pracują w trybie przyspieszonym. Narządy reagują tak, jakby organizm znajdował się w sytuacji zagrożenia.
6. Hiperwitaminoza
Niektóre napoje zawierają także witaminy, konkretnie witaminę B. Bardzo łatwo zatem przekroczyć jej zalecaną dzienną dawkę. Reaguje na to przede wszystkim skóra, która staje się zaczerwieniona. W gorszym przypadku może nawet piec.
Wątroba doznaje bowiem w takim momencie toksycznego szoku. Wysokie stężenie kofeiny może powodować również alergię w formie wysypki, świądu, pokrzywki lub obrzęku języka i twarzy.
7. Dobroczynne drzewo
Uważa się, że ginkgo biloba (miłorząb) bardzo dobrze wspomaga pracę mózgu. Niestety, u niektórych osób powoduje skutki uboczne w postaci bólu głowy, nudności, biegunki, kołatania serca i ogólnego niepokoju.
Co więcej, może negatywnie działać w połączeniu z niektórymi lekami takimi jak środki antydepresyjne lub leki na rozrzedzenie krwi. Niektóre napoje energetyzujące mają wysoką zawartość miłorzębu.
8. Szkodliwe cukry
Picie tych napojów stanowi zagrożenie również z powodu ich wysokiej zawartości cukru. W jednej dawce kryje się nawet 15 łyżeczek cukru, co może spowodować odwodnienie organizmu, osłabienie układu odpornościowego i zwiększać ryzyko stanów zapalnych.
Cukrowy ładunek uwalnia się do krwi i dochodzi do gwałtownego wzrostu stężenia cukru, co w dłuższej perspektywie może prowadzić do otyłości i związanej z nią cukrzycy.
Węglowodany uszkadzają również szkliwo, do czego przyczynia się także nadmierna ilość kwasów w napojach.
9. Dodawane barwniki
Napoje te produkuje się z naturalnych soków, dodaje się do nich różne barwniki i substancja aromatyzujące, aby napój wyglądał atrakcyjniej i lepiej smakował. Większość z nich zawiera karmel amoniakalno-siarczynowy, który nadaje żywności czerwonej lub brązowej barwy.
Innym barwnikiem jest czerwień koszenilowa, zawierająca derywat antrachinonu, który może powodować raka. Zdarza się nierzadko, że barwniki są przyczyną migren, zawrotów głowy lub napięcia nerwowego.
10. Ku przestrodze
Na świecie doszło już do kilku zgonów w związku z piciem napojów energetyzujących. W 2020 roku trzynastoletni chłopiec przed zawodami sportowymi wypił dwa takie napoje, po ich spożyciu stracił przytomność i doszło do zatrzymania akcji serca.
Połączenie silnego stresu i aktywności sportowej na wysokim poziomie z napojami energetyzującymi okazało się śmiertelnym koktajlem.
11. Kiedy śmierć ostrzy kosę?
Szczególnie niebezpieczne jest połączenie napoju energetyzującego z alkoholem. Substancje pobudzające maskują przejawy stanu upojenia alkoholowego, do których zalicza się na przykład zmęczenie, a smak napoju przebija alkohol.
Ludzie piją wtedy więcej alkoholu niż zwykle, co może skończyć się nawet zatruciem.
Artykuł pochodzi z "Świat na dłoni".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl