Odchudzasz się? Twój mózg pożera sam siebie!
Wielu ludzi próbuje zrzucić zbędne kilogramy, jednak ich próby kończą się fiaskiem. Można winić za to brak konsekwencji w stosowaniu diety lub źle dobrany program odchudzający. Okazuje się jednak, że nie zawsze mamy wpływ na efektywność odchudzania. Naukowcy wyjaśnili, dlaczego tak trudno jest nam trzymać się diety. Otóż okazuje się, że gdy nie dostarczamy ciału niezbędnych kalorii, komórki nerwowe odpowiedzialne za odczucie głodu zaczynają pożerać się wzajemnie. Taki akt kanibalizmu podsyca nasz apetyt i nakłania do częstszego sięgania po jedzenie.
1. Kanibalizm wśród komórek mózgowych
Ostatnio odkryty proces, w którym neurony usytuowane w podwzgórzu „zjadają się” wzajemnie, jest jednym z typów autofagii. Proces ten aktywuje lipidy występujące w neuronach AgRP (ang. agouti-related peptide), które z kolei wytwarzają kwasy tłuszczowe wysyłające sygnał łaknienia. Gdy autofagia w neuronach AgRP jest zablokowana, poziom AgRP nie podnosi się na skutek głodówki, dlatego nie sięgamy po jedzenie. W czasie gdy reguluje się poziom AgRP, wzrasta poziom innego hormonu – melanotropiny. Taka zmiana w chemii krwi sprawia, że po głodówce spada poziom łaknienia i zwiększa się ilość spalanych kalorii.
Autofagia jest procesem, który odgrywa znaczącą rolę także w innych częściach cała, np. w wątrobie. Proces ten ma na celu dostarczenie energii organizmowi w okresie głodówki (nie tylko tej związanej z odchudzaniem). Do tej pory naukowcy myśleli, że mózg jest jedynym organem odpornym na kanibalizm komórkowy. Nowe badania okazały się więc kontrowersyjne, wskazując na rolę neuronów przysadki mózgowej w regulowaniu autofagii. Badacze podejrzewają, że przyczyną kanibalizmu w mózgu są kwasy tłuszczowe wydzielane do krwiobiegu i pochłaniane przez przysadkę w wyniku spalania energii.
2. Do czego posłuży wiedza o autofagii w mózgu?
Stale wysoki poziom kwasów tłuszczowych w krwiobiegu, będący skutkiem niewłaściwego odżywiania, może zmienić przemianę lipidów przysadki mózgowej. Skutkiem tego są częste objadanie się i brak bilansu energetycznego w organizmie. Naukowcy twierdzą, że nowo zdobyta wiedza pozwoli na zahamowanie autofagii, co może okazać się zbawienne w walce z niepohamowanym apetytem u osób z nadwagą i otyłych. Celem leczenia u takich pacjentów będzie przywrócenie równowagi energetycznej poprzez zahamowanie apetytu i zwiększenie poziomu spalania tłuszczu.
W związku z tym, że autofagia ustaje w miarę upływu lat, wyniki badań mogą okazać się przydatne także w zrozumieniu zmian w metabolizmie zachodzących u osób starszych. Potrzeba jednak dodatkowych badań w tej dziedzinie.