Herbatka na odchudzanie. Jeden z jej składników może być groźny dla zdrowia
Zbliżają się wakacje, a u niektórych wzrasta poziom desperacji związanej z chęcią szybkiej utraty wagi. Dieta keto, post dr Dąbrowskiej? A może po prostu herbatka odchudzająca? Ziołowe napary wydają się zupełnie bezpieczne, a przy tym pozwalają na utratę kilku kilogramów na wadze w krótkim czasie - przynajmniej tak zapewniają ich producenci. Okazuje się jednak, że w nadmiarze sieją spustoszenie w naszym organizmie.
1. Senes – przeczyszcza, ale czy odchudza?
Senes to roślina pochodząca z Egiptu, której susz wykorzystuje się do przeciwdziałania skutkom zaparć. Znajduje się składzie wielu herbatek przeczyszczających reklamowanych jako środki na odchudzanie, a nawet na detoks – tzw. teatox. Ma wspomagać odchudzanie, oczyszczać organizm i poprawiać trawienie. Zatem, gdy sezon wakacyjnych wyjazdów zbliża się wielkimi krokami, po te herbatki sięgają chętnie nie tylko osoby borykające się z zaparciami.
- W senesie znajdują się związki zwane sennozydami, które pod wpływem działania flory bakteryjnej jelita grubego przekształcane są do antranoidów i to one odpowiadają za efekt przeczyszczający – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dietetyk, Kinga Głaszewska.
- Działanie to polega na zwiększeniu wydzielania wody i elektrolitów. Zostaje pobudzona motoryka jelita grubego – dodaje ekspertka.
W ten sposób senes daje efekt przeczyszczający. Ale czy wykazuje działanie odchudzające? Nie ma na to żadnych dowodów naukowych. Co więcej, długotrwałe spożywanie herbatek odchudzających na bazie senesu może być groźne dla naszego zdrowia.
2. Herbatki z senesem groźne?
Pierwszym skutkiem nadużywania herbaty z senesem jest tzw. rozleniwienie jelit.
- Podobnie jak w przypadku wszystkich innych substancji mających działanie przeczyszczające i od senesu organizm może się uzależnić. Codzienne picie herbatki rozleniwia jelita, a w dodatku może doprowadzić do pojawienia się problemu zaparć – zwraca uwagę w rozmowie z WP abcZdrowie Celina Całka-Kinicka, dietetyk z Centrum Medycznego Damiana.
Ekspertka dodaje, że może to powodować powstanie błędnego koła. Osoby, u których pojawiają się zaparcia nie zdają sobie często sprawy z tego, że powoduje je pity w nadmiernej ilości senes. Aby się ich pozbyć, zwiększają dawkę. To jednak nie wszystko.
Ulotka informacyjna dołączona do leków o działaniu przeczyszczającym, których składnikiem aktywnym jest senes, ostrzega, że skutkiem przedawkowania może być: krwiomocz, osłabienie lub omdlenia, uczucie dyskomfortu w żołądku oraz silne skurcze i krwawienie z odbytu.
- Herbatki odchudzające często bardzo gwałtownie pobudzają pracę jelit, trawienie, wydzielanie enzymów trawiennych. To najczęściej efekt działania silnych związków bioaktywnych, które mogą powodować bolesne skurcze brzucha, a nawet nasilać stany zapalne przewodu pokarmowego – przyznaje Głaszewska.
Kto zdecydowanie powinien unikać herbatek odchudzających z senesem? Są to:
- osoby uczulone na senes,
- osoby z aktywnymi chorobami zapalnymi przewodu pokarmowego (zwłaszcza jelit),
- osoby z chorobami wątroby,
- osoby z hemoroidami,
- dzieci przed 12. rokiem życia,
- kobiety w ciąży i karmiące piersią.
Dodatkowo senes może wchodzić w interakcje z wieloma lekami. Wśród nich są leki rozrzedzające krew, steroidy, leki stosowane w chorobach serca, a także diuretyki. Co ważne, długotrwałe stosowanie herbatek tego typu może dodatkowo prowadzić do wzmożonej utraty płynów z organizmu, a co za tym idzie – zaburzeń elektrolitowych. Nadmierna utrata wapnia czy potasu to większe ryzyko rozwoju hipokalcemii, czy zaburzeń rytmu serca.
- Wysokie spożycie sennozydów może wiązać się także z uszkodzeniem genów i powodować zmiany ogniskowe w kryptach śluzowych jelita grubego. To faktycznie przekłada się na zwiększone ryzyko nowotworzenia w przypadku nadużywania wysokich dawek – ostrzega Głaszewska.
Warto pamiętać, że z mieszankami ziół, które wchodzą w skład herbatek na odchudzanie, wiąże się jeszcze jedno niebezpieczeństwo. Znajdziemy je na sklepowych półkach, w drogeriach czy internecie i prawdopodobnie uznamy, że w najgorszym wypadku po prostu okażą się nieskuteczne. Jednak w przeciwieństwie do wielu aptecznych preparatów producent nie zawsze podaje dokładną zawartość suszu senesu. Tymczasem maksymalna dawka dobowa wynosi 30 mg. Nie sposób jej określić w przypadku gotowych mieszanek.
- To zioło przyspiesza perystaltykę jelit, przez co wymusza wypróżnienie i pozbycie się złogów z jelit. I w rzeczywistości to jego jedyne działanie. Efekt odchudzający wynika z opróżnienia jelit, a ubytek na wadze rzędu pół kilograma złogów to jedyne, co możemy osiągnąć. Nie tracimy tkanki tłuszczowej, a jedynie to, co "siedzi" nam w jelitach – mówi Całka-Kiniecka.
Ekspertka dodaje, że równie niebezpieczne są diety niskokaloryczne czy niskowęglowodanowe, a nawet restrykcyjna dieta keto czy post dr Dąbrowskiej, które szczególnie przed wakacjami wydają się remedium na nadmiarowe kilogramy. Z kolei Głaszewska ostrzega również przed stosowaniem suplementów, które mają gwarantować piękną, wakacyjną sylwetkę.
- Zdecydowanie nie polecam, jeśli to ma być sposób na szybkie odchudzanie, zwłaszcza że żaden produkt nie sprawi, że tłuszcz zostanie spalony bez wysiłku. Oczywiście trwają badania m.in. nad kapsaicyną, która może przyspieszać termogenezę, ale prawda jest taka, że to działania rzędu kilkunastu kalorii. Tak samo jest z senesem. Nie opłaca się przede wszystkim marnować zdrowia - podsumowuje ekspertka.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl