Trwa ładowanie...

Jak wybrać najlepszą białą kiełbasę? Ten znak to ostrzeżenie

 Paula Komendarczuk
12.03.2024 14:12
Biała kiełbasa na Wielkanoc i nie tylko. Jak wybrać najlepszą?
Biała kiełbasa na Wielkanoc i nie tylko. Jak wybrać najlepszą? (Getty Images)

Biała kiełbasa jest dostępna w sklepach przez cały rok, ale najczęściej kupujemy ją przed świętami wielkanocnymi. W końcu jest niezbędnym dodatkiem do żurku i barszczu białego, świetnie smakuje również z ćwikłą lub chrzanem. Jak wybrać najlepszą białą kiełbasę?

spis treści

1. Skład białej kiełbasy

Biała kiełbasa składa się z kawałków surowej wieprzowiny, przede wszystkim łopatki, boczku i podgardla. Jest to produkt wysokokaloryczny i tłusty, w 100 g znajdziemy aż 23 g tłuszczu i ok. 300 kcal, a zaledwie 0,21 g węglowodanów i 0,1 g błonnika pokarmowego.

Zła informacja jest taka, że jedna mała kiełbaska to źródło aż 63 mg cholesterolu. Nadmiar tej substancji w diecie przyczynia się do rozwoju miażdżycy, zwiększa też prawdopodobieństwo wystąpienia zawału serca i udaru mózgu.

Nie powinniśmy spożywać więcej niż 300 mg cholesterolu dziennie, a w przypadku zaburzonego profilu lipidowego niewskazane jest przekraczanie 200 mg tego składnika. Oznacza to, że trzy białe kiełbasy mogą mieć już negatywny wpływ na zdrowie.

Zobacz film: "Sól w diecie - ile można spożywać?"

Produkt zawiera też dużą ilość sodu (ok. 482 mg na 100 g). Jedna kiełbasa w niemalże 25 proc. pokrywa dzienne zapotrzebowanie na ten pierwiastek.

W składzie jest też sporo przypraw o właściwościach wspierających trawienie, takich jak gorczyca, majeranek, pieprz i kminek. Produkt produktowi nierówny, jakość białej kiełbasy zależy przede wszystkim od ilości mięsa oraz środków konserwujących w składzie.

Do produkcji używa się surowego mięsa, więc konieczne jest zahamowanie rozwoju szkodliwych drobnoustrojów. W tym celu powszechnie stosuje się sól peklową, która wydłuża świeżość produktu i przeciwdziała namnażaniu bakterii.

Można znaleźć również produkty z dodatkiem mieszanki soli kuchennej z azotanem potasu (E252). Niestety saletra potasowa może przekształcić się w potencjalnie rakotwórcze nitroazaminy, a w nadmiarze spowodować zawroty głowy i silny ból brzucha.

W składzie kiełbasy najpewniej znajdzie się też wzmacniacz smaku, czyli glutaminian sodu (E621), który spożywany regularnie powoduje wzrost ciśnienia tętniczego krwi i migreny.

2. Jak wybrać białą kiełbasę?

W pierwszej kolejności należy zapoznać się z etykietą umieszczoną na opakowaniu i wybrać produkt z jak najmniejszą liczbą konserwantów i wzmacniaczy smaku. Dobra kiełbasa powinna charakteryzować się dużą zawartość mięsa, najlepiej powyżej 90 proc. Zaleca się unikanie produktu zawierającego znaczną ilość mąki, soi, maltodekstryny lub innych wypełniaczy.

Następnie warto zwrócić uwagę na kolor kiełbasy, powinien być lekko różowy i niejednolity. Niemalże biała barwa produktu świadczy o wysokiej ilości tłuszczu.

- Już na pierwszy rzut oka możemy stwierdzić, czy jest on naturalny, czy nie. Wystarczy spojrzeć na kolor. Intensywnie różowy oznacza, że do jej wytworzenia użyto środków konserwujących - mówiła w rozmowie z WP abcZdrowie Emilia Kołodziejska, dietetyk.

Nie warto kupować również kiełbasy, która jest śliska, lepi się lub nietypowo błyszczy, może to świadczyć tym, że jest nieświeża. Warto pamiętać, że po ugotowaniu kiełbasa zmienia barwę na szarą.

- Jest to naturalny kolor gotowanego mięsa wieprzowego i nie należy się tego obawiać. Poza tym świadczy o tym, że do mięsa nie została dodana zawrotna ilość soli peklujących - wyjaśniła Emilia Kołodziejska.

Przyrządzana biała kiełbasa powinna być soczysta i krucha.

- Najlepiej jeść ją gotowaną lub pieczoną. Należy unikać smażenia i nie dodawać tłuszczu, ponieważ produkt ten z założenia jest już tłusty - mówi dietetyk. Przypomina także, że podczas wielkanocnego posiłku powinniśmy zjeść nie więcej niż 1-2 kiełbaski.

Paula Jakubasik, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze