Masowe zatrucie na szlakach w Tatrach. Interweniował TOPR
Ostatni weekend w Tatrach przyniósł aż 49 interwencji, w tym jeden wypadek śmiertelny. Pomocy udzielono aż 68 osobom. Jak się okazało, ogromna ilość wezwań dotyczyła silnych objawów ze strony układu pokarmowego.
1. Jelitówka na tatrzańskim szlaku
Jak donosi zakopiański oddział redakcji RMF, miniony weekend był najbardziej pracowitym dla Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego od samego początku wakacji. Zaledwie w piątek pisano o śmierci 28-letniego turysty, który spadł z dużej wysokości z Pośredniego Granatu (w rejonie Orlej Perci) w stronę Dolinki Buczynowej.
W niedzielę z kolei ratownicy ewakuowali całą grupę odwodnionych turystów z okolic Morskiego Oka i Doliny Pięciu Stawów Polskich. Jak podały mediom władze zakopiańskiego szpitala było to co najmniej 20 osób, w tym 13 nastolatków.
Zdaniem służb ratowniczych, objawy turystów wskazywały najprawdopodobniej na infekcję wirusową. Wielu z nich także przeceniło swój stan rozpoczynając wędrówkę i szybko doznało odwodnienia.
- Ludzie często odwadniali się zabierając bardzo małą ilość płynów i nie dostosowując tras do własnych możliwości. Kilka osób na tyle źle się poczuło, że o własnych siłach na pewno by sobie nie poradzili. Być może to była taka wirusówka, która się między nimi rozprzestrzeniła z powodu bliskiego kontaktu - powiedział dziennikarzom zakopiańskiego RMF Edward Lichota, ratownik dyżurny.
2. Pierwsze objawy jelitówki
Objawy grypy żołądkowej czy jelitówki, mylonej czasem z zatruciem pokarmowym, rozwijają się w organizmie dość szybko, bo już nawet po ok. 12 godzinach od infekcji.
Najczęstszą przyczyną są wirusy z grupy rotawirusów, adenowirusów i astrowirusów, które szybko mnożą się w komórkach jelit, prowadząc do uszkodzenia błony śluzowej jelita i objawów takich jak silne biegunki, wymioty, bóle brzucha i ogólne osłabienie. Zakażenie następuje drogą fekalno-oralną, a więc tzw. metodą "brudnych rąk".
Przy rozpoznaniu pierwszych objawów infekcji jelitowej warto przede wszystkim zadbać o jak największe nawodnienie organizmu (najlepiej w postaci letniej wody mineralnej), ale też o wypoczynek. Jeśli w ogóle występuje apetyt, przez kilka dni (aż do ustąpienia objawów) należy opierać jadłospis na produktach lekkostrawnych, a najlepiej odciążyć układ pokarmowy jednodniową głodówką.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski