Polacy latem się nimi zajadają. Mogą rujnować stawy
Z wiekiem nasze stawy przestają być elastyczne, mogą zacząć boleć i mieć ograniczoną ruchomość. Jednak za ich złą kondycją stoi nie tylko pesel, ale także dieta. Niektórych z codziennych produktów z naszego jadłospisu stawy wyjątkowo nie lubią.
1. Jedz, a stawy nigdy nie zawiodą
Aż 58 mln osób, czyli 24 proc. światowej populacji cierpi na jedną z chorób zapalnych stawów, m.in. reumatoidalne zapalenie stawów czy dnę moczanową. Do tego zwyrodnienie stawów pojawiające się z wiekiem, urazy pod postacią skręceń czy nadwyrężenia – to kolejne problemy, z jakimi przychodzi nam się mierzyć.
Badania wskazują, że stan stawów można poprawić, m.in. redukując stan zapalny, pamiętając o aktywności fizycznej czy wreszcie dbając o odpowiednią dietę. Ta obejmuje zdrowe tłuszcze, zwłaszcza zawierające przeciwzapalne kwasy omega-3 pod postacią tłustych ryb morskich, ale również nasion i orzechów czy oliwy z oliwek. Przeciwzapalne działanie mają także niektóre zioła i przyprawy, jak kurkumina czy kapsaicyna obecna w ostrych papryczkach.
Wreszcie stan zapalny niwelują również bogate w antyoksydanty owoce oraz warzywa, które ograniczają rozwój wolnych rodników, dodatkowo obecna w nich witamina C wspiera organizm w produkcji kolagenu tworzącego chrząstkę, więzadła i ścięgna. Nie wszystkie jednak będą miały taki sam pozytywny wpływ na nasz narząd ruchu. Wręcz przeciwnie, niektóre z warzyw mogą nasilać stany zapalne i wzmagać dolegliwości związane ze stawami.
2. Kryją się w niektórych warzywach, rujnują stawy
Puryny to grupa aromatycznych związków organicznych, które obecne są w wielu produktach spożywczych. Największe ich ilości znajdziemy w śledziach i sardynkach, mięsie czy drożdżach, ale są obecne także w szpinaku, szczawiu, suszonej fasoli, groszku i grzybach. Nasz organizm metabolizuje puryny do kwasu moczowego, który wydalany jest z organizmu wraz z moczem. Jednak w pewnych przypadkach jego nadmiar gromadzi się w stawach pod postacią małych kryształów lokalizujących się w tkankach miękkich i stawach.
Hiperurykemia, a wraz z nią dna moczanowa grozi osobom, których nerki nie funkcjonują prawidłowo, ale może być też skutkiem nadmiaru spożywania produktów bogatych w puryny. Choć głównym źródłem puryn w żywności są produkty mięsne, a nie warzywa, to w przypadku nasilenia objawów podagry, warto zwrócić uwagę na każdy element diety.
Drugim związkiem, który może w nadmiarze niekorzystnie wpływać na stawy, jest solanina. To klasa toksyn roślinnych zwanych glikoalkaloidami. Obecne są w warzywach psiankowatych – ziemniakach, papryce, bakłażanach czy pomidorach.
Jedno z badań opublikowane na łamach "Inflammatory Bowel Diseases" wskazuje, że solanina może sprzyjać nieszczelności jelit. Osłabiona bariera jelitowa, która przepuszcza do krwiobiegu toksyny czy patogeny, może prowadzić do przewlekłych stanów zapalnych organizmu i nasilać różne dolegliwości, w tym także bóle stawów. Istnieją również badania wskazujące, że długotrwałe narażenie organizmu na solaniny może prowadzić do kumulowania toksycznych substancji i wyrządzać w organizmie szereg szkód.
Osoby z chorobami zapalnymi stawów powinny zwrócić uwagę na obecność solanin i puryn w diecie. Warto pamiętać, że stawom nie służy także:
- nadmiar soli,
- żywność wysokoprzetworzona,
- cukier, zwłaszcza żywność bogata w tzw. cukry wolne - obecne w słodyczach czy słodzonych napojach,
- alkohol i inne używki.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl