Trwa ładowanie...

Są wszechobecne. Gdyby zniknęły, byłoby mniej zgonów z powodu chorób serca

 Karolina Rozmus
06.04.2023 13:19
Uwaga na tłuszcze trans
Uwaga na tłuszcze trans (Getty Images)

Choć nieustannie słyszymy o szkodliwości nasyconych kwasów tłuszczowych, to zdecydowanie zbyt rzadko mówimy o tłuszczach trans obecnych m.in. w rafinowanych tłuszczach roślinnych. Według CDC redukcja izomerów trans w pożywieniu mogłaby zapobiec siedmiu tysiącom zgonów z powodu chorób serca każdego roku i nawet 20 tys. zawałów serca.

spis treści

1. Nie takie zdrowe

Pierwszym etapem pozyskiwania oleju jest rozdrobnienie i prażenie nasion roślin w temperaturze 100 stopni Celsjusza, kolejnym – tłoczenie ich pod wpływem działania wysokiego ciśnienia i temperatury ok. 160 stopni Celsjusza. Na tym etapie produkt traci część błonnika i składników odżywczych, w tym białka.

W procesie rafinacji stosuje się najczęściej heksan, rodzaj rozpuszczalnika węglowodorowego, który ma pomóc w odzyskaniu z wytłoków nasion oleju, a także kwas fosforowy, który usuwa kolejne cenne składniki, w tym fosfolipidy wraz z lecytyną, białko, chlorofil, magnez, żelazo, miedź czy wapń.

Ostatnie kroki to odkwaszanie, bielenie i odwadnianie. Te skomplikowane procedury sprawiają, że powstają odporne na temperaturę oleje przeznaczone głównie do smażenia. Jednak w czasie procesu rafinacji powstaje coś jeszcze – nienasycone kwasy tłuszczowe przekształcają się w niekorzystne tłuszcze trans.

Zobacz film: "Niebezpieczne tłuszcze trans"
Nadmiar kwasów omega-6 może działać prozapalnie
Nadmiar kwasów omega-6 może działać prozapalnie (Pixabay)

One też znajdują się w wielu produktach wysokoprzetworzonych czy tzw. margarynach twardych. Szereg badań dowodzi, że mają niekorzystny wpływ na nasz organizm. Zwiększają ryzyko nadwagi i otyłości, a także nowotworów, powodują zaburzenia gospodarki węglowodanowej, czy nawet dwukrotnie zwiększają ryzyko chorób serca.

2. Obfituje w nie współczesna dieta

Izomery trans obecne w uwodornionych tłuszczach roślinnych zaburzają metabolizm lipidów, odkładają się w naczyniach krwionośnych, dając początek miażdżycy. Z kolei obecny w nich kwas elaidynowy wpływa na sztywność naczyń krwionośnych, ale także zwiększa oporność tkanek na insulinę. Nic dziwnego zatem, że żywność wysokoprzetworzona tak bardzo przyczynia się do rosnącej epidemii zespołu metabolicznego.

Jednak to niejedyne źródło tłuszczów trans. Wspomniane już oleje rafinowane także mogą wpływać niekorzystnie na organizm. Zawierają bowiem coś jeszcze, a mianowicie kwasy omega-6. Wraz z kwasami omega-3 i omega-9 pełnią wiele ważnych funkcji w organizmie, jednak kluczem jest właściwy stosunek tłuszczów.

Niestety w zachodniej diecie ten stosunek jest zaburzony – przewaga kwasów omega-6 nad kwasami omega-3 sprawia, że w organizmie powstają stany zapalne, które odgrywają kluczową rolę m.in. w rozwoju chorób układu krążenia.

Jak temu zapobiec? Warto pamiętać o prostych zasadach:

  • spożywajmy częściej oleje nierafinowane, bogate w kwasy omega-3,
  • unikajmy spożywania produktów smażonych na głębokim oleju,
  • wyeliminujmy z diety produkty wysokoprzetworzone, w których składzie obecne są izomery trans,
  • sięgajmy po naturalne źródła kwasów omega-3 – tłuste ryby morskie, by zrównoważyć wszechobecne w diecie kwasy omega-6.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze