Sekret zdrowia Francuzów i Włochów. Chroni przed miażdżycą, cukrzycą
Obniża cukier i cholesterol, działa jak plasterek na wątrobę, a przy tym Włosi i Francuzi uważają go za afrodyzjak. Mowa o karczochu, uchodzącym na południu Europy za wyjątkowy przysmak i sekret szczupłej figury. To nie koniec jego zalet, bo karczoch może okazać się pomocny dla osób, które borykają się z chorobami układu pokarmowego.
1. Sekret zdrowia oraz urody Francuzów i Włochów
Karczoch (Cynara cardunculus var. scolymus) właściwie nie jest warzywem, ale wieloletnią rośliną zielną należącą do rodziny astrowatych. Z wyglądu przypomina ona oset i pochodzi z krajów basenu Morza Śródziemnego. Tam od wieków karczoch uchodzi nie tylko za przysmak, ale też afrodyzjak i lek. Współczesne badania natomiast wskazują, że karczoch jest źródłem silnie działających antyoksydantów. Ekstrakty z rośliny znaleźć dziś można w wielu preparatach dostępnych w aptece.
Jadalną częścią jest wnętrze kwiatów ostu, które gotuje się, piecze lub smaży na głębokim oleju. W kuchni południowej Europy karczoch stanowi przekąskę, samodzielne danie, bywa też dodawany do rozmaitych potraw także w postaci marynowanej. Jest cennym źródłem błonnika, witamin z grupy B, w tym szczególnie kwasu foliowego, a także miedzi i magnezu.
2. Chroni przed miażdżycą, cukrzycą i nadciśnieniem
Badania nie pozostawiają cienia wątpliwości - karczoch może chronić przed rozwojem miażdżycy oraz cukrzycy typu 2. Jedna z analiz przeprowadzona na grupie ok. 700 osób, które przez ok. trzy miesiące przyjmowały ekstrakt z karczocha, wykazała spadek cholesterolu całkowitego oraz frakcji LDL. Rewelacje z tego badania potwierdziła później również metaanaliza, która pod lupę wzięła aż 14 różnych badań na temat związku karczocha z jego wpływem na cholesterol i trójglicerydy. Badacze zauważyli, że skuteczność rośliny wynika z kilku niezależnych właściwości - m.in. działania luteoliny, silnego antyoksydantu.
Inne analizy wskazują, że ekstrakt z karczocha może też chronić przed nadciśnieniem, promując enzym eNOS biorący udział w rozszerzaniu naczyń krwionośnych. Badania prowadzone na pacjentach z niealkoholową stłuszczeniową chorobą wątroby i w tym zakresie potwierdziły skuteczność karczocha. Jego składniki aktywne mogą bowiem obniżać poziom enzymów wątrobowych i zarazem wspierać regenerację narządu.
Z kolei obecna w roślinie inulina reguluje poziom cukru we krwi, zmniejszając ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2. Dodatkowo inulina może wspierać trawienie, a także stanowić prebiotyk, który pozytywnie wpływa na mikrobiom jelitowy.
Warto wspomnieć, że cukrzyca, nadciśnienie czy niealkoholowe stłuszczenie wątroby i hiperlipidemia należą do schorzeń cywilizacyjnych, w przypadku których możemy dziś mówić o epidemii. Stąd karczoch wydaje się jednym z najbardziej niezwykłych, a przy tym niestety wciąż niedocenianych jeszcze w Polsce roślin.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
