Skuteczna w walce z guzami nowotworowymi. Nowe badania napawają optymizmem
Preparat pozyskiwany z australijskich jagód Fontainea picrosperma jest wielką nadzieją dla chorych na raka. Środek jest jeszcze badany, jednak aktualnie wykazuje imponujące działanie przeciwnowotworowe. Odkryto też, że roślina może być również pomocna w rozwiązywaniu innych problemów zdrowotnych. Jakich?
1. Jagoda australijska w walce z rakiem
Kilka lat temu niemieccy badacze z Instytutu Badawczego QIMR Berghofen poinformowali, że substancja pozyskana z australijskich jagód może wspomóc walkę z rakiem. Mowa tu o owocach z gatunku Fontainea picrosperma, które rosną w południowo-wschodniej Australii. Pozyskany z nich preparat został nazwany roboczo EBC-46.
EBC-46 w warunkach laboratoryjnych wykazuje dużą skuteczność w zwalczaniu guzów nowotworowych, odcinając im dopływ krwi. Preparat był do tej pory przetestowany na zwierzętach, u których zdiagnozowano różne typy nowotworów. Natomiast badania kliniczne na ludziach trwają.
2. Przyspiesza gojenie przewlekłych ran
To przełomowe odkrycie zainspirowało naukowców z Australii i Wielkiej Brytanii do dalszych badań. Uczeni postanowili sprawdzić działanie ekstraktu z jagody Fontainea picrosperma na zainfekowanych ranach.
W tym celu wyprodukowano maść zawierającą cząsteczkę EBC-103, pozyskaną z australijskich jagód. Środek został przetestowany na cielętach z ranami oparzeniowymi po usunięciu rogu. Przebieg eksperymentu opublikowano na łamach "Science Translational Medicine".
Wyniki badania są imponujące. Preparat nie tylko zapobiegał infekcjom bakteryjnym, ale również skracał czas gojenia się ran. Po 28 dniach eksperymentu 75 proc. zwierząt leczonych EBC-103 wróciło do zdrowia. Z kolei wśród cieląt, które nie były leczone, odsetek ten wyniósł zaledwie 25 proc.
Jak donosi "Nature Chemistry" naukowcy z Uniwersytetu Stanforda odtworzyli też EBC-46 w laboratorium. Rozwiązuje to problem związany z tworzeniem plantacji Fontainea picrosperma.
Te informacje napawają optymizmem. Przewlekłe i trudne do zagojenia rany są coraz większym wyzwaniem medycznym. Chorych, którzy zmagają się z tym problemem, przybywa (np. rany związane ze stopą cukrzycową), a jednocześnie pojawia się więcej bakterii opornych na działanie antybiotyków.
Katarzyna Kurek, dziennikarka Wirtualnej Polski