Trwa ładowanie...

Szok dla organizmu, który prowadzi do zgonu. Może być skutkiem głodówki

 Karolina Rozmus
05.02.2023 09:47
"Refeeding syndrome" może dotykać osoby chorujące na nowotwór lub stosujące długie głodówki
"Refeeding syndrome" może dotykać osoby chorujące na nowotwór lub stosujące długie głodówki (Adobe Stock)

"Refeeding syndrome", czyli syndrom ponownego odżywienia, zwany jest też szokiem pokarmowym. Najczęściej dotyka osoby niedożywione np. wskutek choroby nowotworowej, ale może pojawić się też u tych, którzy stosują długie, wyniszczające głodówki. W takim przypadku podaż pokarmu może doprowadzić do zaburzeń hematologicznych, metabolicznych i ze strony układu sercowo-naczyniowego. Skutkiem może być nawet śmierć.

spis treści

1. Zamiast odżywiać, zabija

Zespół ponownego odżywienia został opisany już w okresie drugiej wojny światowej. Zauważono wtedy, że wśród osób skrajnie niedożywionych, zwiększenie podaży pożywienia prowadziło do zgonu.

Wkrótce zjawisko to zyskało miano "refeeding syndrome". Udało się wówczas rozwikłać, w jaki sposób chorego może "zabić" pożywienie. Okazało się bowiem, że nagłe zwiększenie jego podaży powoduje problemy adaptacyjne organizmu. Nie mogąc sobie poradzić z nadwyżką, reaguje on szokiem. Dochodzi do ostrych zaburzeń elektrolitowych, zaburzeń gospodarki glukozy i retencji płynów, a także niedoboru fosforu, potasu, magnezu, sodu czy witaminy B1 lub B6. To z kolei może prowadzić do zaburzeń ze strony układu krążenia, układu nerwowego czy układu oddechowego, a w konsekwencji doprowadzić do zgonu.

Na syndrom szoku pokarmowego może wskazywać szereg niepokojących objawów. Należą do nich:

Zobacz film: "Oznaki niedoboru witamin i minerałów, które widać na twarzy"
  • zaburzenia pracy serca, jak tachykardia czy arytmia – to też najczęstsze przyczyny zgonów u osób z tym syndromem,
  • drgawki, paraliż czy majaczenia, czyli objawy ze strony układu nerwowego,
  • niedokrwistość,
  • obrzęki,
  • zaburzenia pamięci,
  • niedrożność porażenna jelit.

Jak to możliwe, by podaż pokarmu skutkowała niedoborami? Głodówki czy też wygłodzenie organizmu wskutek choroby prowadzi do szeregu zmian – spada stężenie glukozy, zmniejsza się wydzielanie insuliny, a organizm sięga po ciała ketonowe i wolne kwasy tłuszczowe, by czerpać z nich energię.

Syndrom znany jest lekarzom na oddziałach intensywnej terapii
Syndrom znany jest lekarzom na oddziałach intensywnej terapii (Getty Images)

Ponowne wprowadzenie pokarmu w zbyt dużej ilości to odwrotny proces – rośnie poziom glukozy, zwiększa się produkcja insuliny. To z kolei ponownie "włącza" syntezę glikogenu i białek, zwiększając wychwyt takich substancji, jak wspomniane już magnez, witamina B1 itd. W ten sposób dochodzi do krytycznego niedoboru groźnego dla zdrowia lub życia.

2. Tym osobom grozi szok pokarmowy

Skrajne niedożywienie to problem zapomniany? Wręcz przeciwnie, ten temat jest wciąż żywy w grupach wielu osób chorych.

Może on dotykać osoby:

  • chorujące na nowotwór,
  • z zaburzeniem odżywiania – anoreksją,
  • stosujące wycieńczające głodówki przez okres dłuższy niż siedem dni,
  • z zaburzeniami wchłaniania – np. wskutek celiakii czy choroby Leśniowskiego-Crohna,
  • uzależnione od alkoholu,
  • przebywające na oddziałach intensywnej terapii,
  • po zabiegach operacyjnych,
  • ważące poniżej 70-80 proc. należnej masy ciała,
  • cierpiące na uporczywe wymioty i biegunki.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze