Wiosenne superfoods. Pięć warzyw, obok których nie można przejść obojętnie
Po zimie trudno się oprzeć chrupiącym, smakowitym i kolorowym warzywom, pyszniącym się na targu. Trzeba jednak wiedzieć, że nie tylko ich walory smakowe są warte uwagi. Wiosenne warzywa są bogate w cenne witaminy, minerały i związki, które mogą korzystnie wpłynąć na nasze zdrowie.
1. Rzodkiewki
Chrupiąca, intensywnie czerwona i lekko pikantna. Lubimy chrupać rzodkiewkę, choć rzadko zastanawiamy się nad tym, czy ma jakiś wpływ na nasze zdrowie. Tymczasem w tych maleństwach drzemie prawdziwa moc. Ich kolor to zasługa roślinnych barwników – antocyjanów, które mają działanie antynowotworowe, przeciwzapalne, a w dodatku regulują poziom glukozy i obniżają poziom "złego" cholesterolu.
Na łamach "Nutrients" ukazało się badanie, którego autorzy przekonują, że rzodkiewka wpływa na wchłanianie glukozy i metabolizm energetyczny, przez co ma korzystny wpływ na gospodarkę węglowodanową.
Do tego jest szczególnie polecana osobom, które dbają o tarczycę – może nawet wspierać leczenie niedoczynności gruczołu tarczowego.
2. Rabarbar
Pojawia się w słodkich wypiekach, ale tak naprawdę bylina nazywana rzewieniem jest warzywem, a my spożywamy jej ogonki liściowe w postaci długich, chrupiących i cierpkich łodyg. A dlaczego jest superfood? Badanie, które ukazało się w "Journal of Toxicological Sciences" wskazuje, że rabarbar obfituje w katechiny.
To antyoksydanty, obecne też w zielonej herbacie. Oddziałują na komórki tłuszczowe oraz na wątrobę w taki sposób, by zamienić tłuszcz w energię.
3. Mniszek lekarski
Nie warzywo, a niepozorna roślina, nazywana często chwastem. Tymczasem młode i delikatne listki mniszka lekarskiego, można, a nawet trzeba dodawać do wiosennych sałatek.
Są bogactwem witamin i minerałów, a także błonnika i przeciwutleniaczy.
Co więcej, badania dowodzą, że mniszek lekarski może chronić przed zachorowaniem na depresję, ma właściwości antynowotworowe, zapobiega gromadzeniu się tkanki tłuszczowej, a także poprawia funkcjonowanie układu odpornościowego.
4. Szczypiorek
Jedna łyżka stołowa to zaledwie jedna kaloria. A sowicie posypując szczypiorkiem potrawy, nie tylko dodajemy im wyjątkowego smaku, ale też pozyskujemy potężną dawkę allicyny. To substamcja obecna głównie w czosnku o działaniu antybakteryjnym i przeciwgrzybiczym. To dlatego o czosnku mówimy, że jest pogromcą infekcji i warto go jeść, gdy szwankuje odporność.
Szczypiorek dodatkowo obniża poziom cholesterolu frakcji LDL, a także ma działanie detoksykujące na wątrobę.
5. Kalarepa
W niektórych regionach Polski robi się z niej zupę, w innych jest niemal zapomnianym już warzywem. Niesłusznie – te zielone bulwy to aż pięć gramów błonnika, 2,3 grama białka i tylko 36 kalorii na filiżankę. Nieodzowny jest więc dla osób dbających o figurę.
Badacze w "Journal of the American College of Nutrition" przekonują, że witamina C, w którą kalarepa obfituje, może być istotnym wsparciem dla osób, które nie chcą przybrać na wadze oraz może poprawiać utratę tkanki tłuszczowej w czasie wysiłku fizycznego.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl