Zakazane zbiory. Mandat może wynieść nawet 5 tys. zł
Dla wielu osób desery z jagodami to prawdziwy smak dzieciństwa. Kiedy tylko w lasach zaczynają pojawiać się pierwsze owoce, wielu z nas czuje nieodpartą chęć, aby wybrać się na jagodobranie. Ale czy takie działanie jest w pełni legalne? Okazuje się, że w niektórych przypadkach można słono zapłacić.
1. Zbierasz jagody? O tym musisz pamiętać
Zbieranie jagód w polskich lasach jest dozwolone, ale nie zawsze jest to działanie wolne od konsekwencji. W niektórych sytuacjach osoby zbierające jagody mogą narazić się na mandat.
Dotyczy to przede wszystkim tych, którzy chcą zbierać jagody w dużych ilościach, aby potem je sprzedawać. W takim przypadku konieczne jest wcześniejsze złożenie wniosku o wpis do specjalnego rejestru. Dokument ten umożliwia przeprowadzanie kontroli sanitarnej i gwarantuje, że sprzedawane jagody są bezpieczne dla konsumentów. Osoby, które nie dostosują się do tych zasad, muszą liczyć się z konsekwencjami. Mandaty za nieprzestrzeganie przepisów mogą wynosić nawet do 5 tys. zł.
Jeśli jednak zbieramy jagody tylko dla siebie, nie musimy składać żadnego wniosku. Warto jednak pamiętać, że nie we wszystkich lasach jest to dozwolone. Rezerwaty i parki narodowe to miejsca, które powinniśmy omijać, jeśli chcemy zbierać owoce. Ponadto, powinniśmy zbierać je tylko rękami. Używanie specjalnych urządzeń, które mogą uszkodzić rośliny, jest niedozwolone i grozi mandatem w wysokości 500 zł.
2. Słono zapłacimy. Ceny owoców zwalają z nóg
Zazwyczaj sezon na te owoce trwa od końca czerwca do połowy sierpnia, ale gorąca wiosna sprawiła, że gdzieniegdzie możemy już kupić jagody leśne. Amatorów na jagody nie brakuje, bo są smaczne, a przy tym mają niewiele kalorii oraz cukru i są prawdziwą skarbnicą antyoksydantów. Na szczególną uwagę zasługują obecne w nich antocyjany, roślinny barwnik, który zdaniem badaczy może hamować rozwój wolnych rodników i ten sposób zmniejszać ryzyko m.in. rozwoju raka.
Nie bez powodu owoce jagodowe, w tym truskawki czy maliny i oczywiście jagody oraz borówki, zaliczane są do najzdrowszych spośród owoców. Niestety w tym roku przykrym rozczarowaniem może być ich cena.
Przejrzeliśmy ogłoszenia na jednym z portali sprzedażowych i faktycznie za jagody trzeba słono zapłacić. Cena za litrowy słoik - czyli ok. 0,6 kg - waha się w zależności od regionu od 11 do nawet 35 zł.
Wysokie ceny jagód mają związek z pogodą - jest sucho, więc zbiory mogą być znacznie skromniejsze, a to idzie oczywiście w parze z wyższą ceną.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl