Cztery szklanki wody rano zdziałają cuda? Oto sekrety japońskiej diety wodnej
Stanowi ponad 60 proc. masy ciała człowieka i jest niezbędna do niemal wszystkich procesów zachodzących w organizmie. Czy wystarczy pić w ciągu dnia półtora litra wody? Według zasad japońskiej diety wodnej już chwilę po przebudzeniu warto wypić około 650 ml wody. Czy w tym tkwi sekret długowieczności Japończyków?
1. Efekty japońskiej diety wodnej
To nie jest dieta odchudzająca ani głodówka, co pewien rytuał picia wody. Zasady, na których opiera się japońska dieta wodna (JDW) precyzyjnie określają ilość i pory wypijanej wody.
Nie znajdziemy tu gotowych jadłospisów, rygorystycznych nakazów i zakazów związanych z pożywieniem ani dopuszczalnej liczby kalorii.
Na co możemy liczyć? Na poprawę pracy układu trawiennego – lepsze trawienie m.in. białek i węglowodanów, szybszą perystaltykę jelit i podkręcenie metabolizmu. JDW ma także prowadzić do detoksykacji jelit, dzięki czemu poprawi się wchłanialność cennych składników odżywczych z posiłków. Dodatkowo można zaobserwować spadek masy ciała m.in. dzięki lepszej kontroli głodu oraz sytości.
Odpowiednie ilości wody wpływają na pracę układu nerwowego – a zwłaszcza mózgu, który aż w 75 proc. składa się z wody. Trudno nie wspomnieć o korzyściach dla skóry.
- Picie wody jest kluczowe dla większości procesów zachodzących w organizmie. Jest ważne dla naszych jelit, pracy mózgu, dla oczyszczenia organizmu z toksyn, dla podkręcenia metabolizmu, dla dobrego snu. Można byłoby tak wymieniać niemal bez końca. Dlatego specjaliści nieustannie zalecają, byśmy pili wodę czy w ogóle płyny średnio do trzech litrów na dobę – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dietetyczka kliniczna, dr nauk o zdrowiu Hanna Stolińska.
2. Japońska dieta wodna – w jaki sposób pić wodę?
W jaki sposób pić wodę, by osiągnąć efekty? Lista zasad JDW nie jest długa:
po przebudzeniu należy przepłukać usta letnią wodą – ma to oczyścić jamę ustną po nocy, gdy produkcja śliny jest zmniejszona,
picie wody na czczo – 650 ml, czyli cztery szklanki po 160 ml. Można zacząć od mniejszych ilości, ważne jest, by woda była lekko ciepła, co powoduje rozluźnienie mięśni i lepszą pracę przewodu pokarmowego
- Każdy dietetyk powie o tym, że po przebudzeniu warto wypić szklankę czy dwie szklanki wody i to najlepiej ciepłej, bo ona dobrze wpływa na nasze jelita i metabolizm – podkreśla dietetyczka i dodaje: - Przede wszystkim po nocy jesteśmy odwodnieni. Nie przyjmowaliśmy żadnych płynów przez ok. osiem godzin, trudno sobie wyobrazić taką przerwę od płynów w ciągu dnia.
pierwszy posiłek spożywamy dopiero po upływie 45 minut,
na 20-30 minut przed każdym kolejnym posiłkiem sięgamy po wodę, ale w trakcie posiłku unikamy picia wody, co ma zapobiec rozrzedzaniu enzymów obecnych w ślinie oraz soków żołądkowych,
- W czasie posiłku możemy pić wodę – małymi łykami i niewielkie ilości, wówczas nie będzie to miało żadnego negatywnego wpływu na proces trawienia. Przecież jemy też zupy czy warzywa i owoce składające się w dużej mierze z wody – uspokaja dietetyczka.
- pijemy ok. półtorej-dwie godziny po posiłku, w sumie wypijając w ciągu dnia ok. dwa-trzy litry wody,
- Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, ile wody trzeba wypijać, bo to zależy od wielu czynników: od naszego wieku, płci, masy ciała, a także od pogody czy aktywności fizycznej – mówi ekspertka.
- dzień kończymy szklanką wody wypitą około 30 minut przed snem.
- Nie pijmy jednak wieczorem za dużo – apeluje ekspertka, podkreślając, że częste wstawanie do toalety ma negatywny wpływ na regeneracyjną dla organizmu funkcję snu.
Zgodnie z zasadami JDW w ciągu dnia należy spożywać głównie produkty nieprzetworzone, swój jadłospis opierając na dużej ilości warzyw, owoców, pełnoziarnistej kaszy, chudym mięsie oraz rybach, jajkach i nabiale.
Wyeliminować należy nie tylko żywność wysoko przetworzoną, ale przede wszystkim żywność obfitującą w sól, tłuszcze nasycone i rafinowane węglowodany. Zapominamy o słodzonych napojach, słodyczach i słonych przekąskach.
Jakie jest zdanie dietetyczki na temat japońskiej diety wodnej? Hit czy kit?
- Dla mnie to żadna dieta i żadna nowość, ja takie zalecenia daję w gabinecie. Na pewno jednak warto powiedzieć, że to bardzo dobry nawyk – mówi stanowczo ekspertka i dodaje, że jeśli kogokolwiek skusi określenie "dieta" czy "rytuał", sprawiając, że będzie pił więcej wody, to nie jest to zły pomysł - tłumaczy dr Stolińska.
Ekspertka ostrzega tylko przed zbyt dużymi ilościami wody.
- Warto, żebyśmy nie przekraczali trzech litrów dziennie, bo nadmiar wody też może szkodzić. Wtedy rozcieńczamy naszą krew i w organizmie mamy mniej pierwiastków niezbędnych do prawidłowej pracy całego organizmu – mówi dr Stolińska.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl