Dobry ser żółty ma trzy składniki. Inne to wyroby seropodobne
Miłośnicy żółtych serów wiedzą, jak trudno znaleźć odpowiedni produkt. Chociaż półki w sklepach uginają się od różnego rodzaju serów, większość z nich nie powinna się tak nazywać. W składzie mają tłuszcze roślinne i konserwanty.
1. Duży wybór ''serów''
Stojąc przed sklepową chłodnią z serami, można dostać prawdziwego zawrotu głowy. Na półkach znajdziemy sery żółte, białe, topione, z dziurami, bez dziur, w plasterkach i w kawałku. Na co zwrócić uwagę przy wyborze tego najlepszego?
Prawdziwy ser żółty wyróżnia się ceną. Do wyprodukowania kilograma sera trzeba zużyć od 10 do 12 litrów mleka. Producenci, by obniżyć te koszty dodają do produktu ulepszacze, barwniki i konserwanty.
2. Prawdziwy ser to 100 proc. mleka
Według regulacji Unii Europejskiej tylko produkt, który składa się w 100 proc. z mleka może być nazywany serem. Inne wyroby nie mogą nosić tej nazwy. Producenci o tym wiedzą i unikają nazywania sera ''serem''.
Zamiast tego na opakowaniu często jest napisane ''Gouda'', ''Edamski'', ''Podlaski'', ''Rodzinny''. Większość z nas nie zwraca uwagi na te określenia i kupując swój ulubiony ''ser'' Gouda, tak naprawdę kupuje wyrób seropodobny.
3. Co siedzi w ''serze''?
Prawdziwy ser składa się z trzech składników: mleka, bakterii kwasu mlekowego i soli. Co można znaleźć w produktach seropodobnych?
Znajduje się w nich cała masa dodatków. Udające prawdziwe mleko białka mleka, serwatki i mleko w proszku. Zagęstniki w postaci modyfikowanej skrobi kukurydzianej, a także tłuszcz roślinny (np. utwardzony olej palmowy), łój i konserwanty.
Często też ser żółty jest barwiony annato. To żółty barwnik, na który uwagę powinny zwrócić osoby ze skłonnościami do alergii i nietolerancji pokarmowych.
4. Wybierz prawdziwy ser
Przed zakupem warto dokładnie przeczytać skład sera. Uważać trzeba też na sery odtłuszczone. Zawierają tłuszcze roślinne, które znacznie zmieniają smak i strukturę sera. Jeśli kupujesz ser na wagę, poproś sprzedawcę o pokazanie składu z opakowania zbiorczego.
Zwróć też uwagę na znaki PL oraz WE. Oznacza to, że produkt pochodzi z Polski, a mleczarnia, w której jest produkowany podlega kontroli Inspekcji Weterynaryjnej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl