Znajdziesz go w słodyczach, konserwach, a nawet lekach. Badacze odkryli, że dewastuje jelita
Syntetyczny barwnik, który na etykiecie znajdziemy pod kodem E129, nadaje produktom czerwoną barwę. Znajdziemy go w cukierkach, wacie cukrowej, gazowanych napojach, dżemach, sosach i zupach instant, a nawet w mięsie i jego przetworach. Najnowsze badania dowodzą jednak, że może poważnie szkodzić jelitom.
1. Syntetyczne barwniki – szóstka z Southamptom
Barwnik E129 (czerwień allura) jest niezwykle powszechny, nie tylko w przemyśle spożywczym, ale także w farmaceutycznym. Barwi się nim zewnętrzną powłokę wielu leków czy suplementów diety w postaci drażetek, a także dodaje do syropów.
W branży kosmetycznej wykorzystywany jest do produkcji szminek czy farb do włosów, a nawet pigmentów tuszów do tatuażu. W żywności znajdujemy go w gazowanych napojach, słodyczach pod postacią ciast, ciastek, cukierków, żelek, może być w konserwach czy produktach instant. Czerwień allura jest związkiem azowym, który w zależności od stężenia daje kolor od czerwonego aż po brązowy.
W Danii, Szwajcarii, Francji, Szwecji oraz w Belgii jego stosowania zakazano.
Dotychczasowe badania wskazywały, że nie pozostaje bez związku na nasze zdrowie. Wraz z innymi syntetycznymi barwnikami nazywany jest "szóstką z Southampton".
- Prowadzone w Southampton badania ujawniły, że u dzieci, które spożywają żywność zawierającą syntetyczne barwniki [E110, E104, E122, E102, E124 oraz E129, przyp.red.], częściej występuje ADHD i trudności z koncentracją – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Magdalena Cubała-Kucharska, specjalistka medycyny rodzinnej, członkini Polskiego Towarzystwa Żywieniowego i założycielka Instytutu Medycyny Integracyjnej Arcana.
Dodaje, że czerwień allura może nasilać alergie i astmę, a dodatek benzoesanu sodu dodatkowo pogłębia jej toksyczne działanie.
- Wszystkie te barwniki mogą też nasilać wyrzut histaminy – podkreśla ekspertka.
Najnowsze badanie wskazuje, że E129 może też czynić nieodwracalne szkody w naszych jelitach.
2. Czerwień allura może przyczyniać się do chorób jelit
Na łamach "Nature Communications" ukazały się rewolucyjne wyniki badań. Główny autor, prof. Waliul Khan z Wydziału Patologii i Medycyny Molekularnej McMaster University, bazując na modelach zwierzęcych, dowiódł, że długotrwała ekspozycja na barwnik "może być potencjalnym wyzwalaczem nieswoistych chorób zapalnych jelit (IBD), w tym choroby Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejącego zapalenia jelita grubego".
Te choroby o podłożu autoimmunologicznym generują przewlekły stan zapalny w jelitach. Powodują krwawe biegunki, silne dolegliwości bólowe, prowadzą do niedoborów żywieniowych,a nieleczone mogą zwiększać ryzyko nowotworu jelita grubego.
Barwnik zaburza funkcję bariery jelitowej, a także zwiększa produkcję istotnego neuroprzekaźnika znajdującego się w jelitach – serotoniny. To z kolei zmienia skład mikrobiomu jelitowego i powoduje wzrost ryzyka stanu zapalnego jelit.
- To, co odkryliśmy, jest uderzające i niepokojące, ponieważ ten powszechny syntetyczny barwnik spożywczy może być dietetycznym wyzwalaczem IBD. Te badania stanowią znaczący postęp w ostrzeganiu opinii publicznej o potencjalnych szkodach związanych z barwnikami spożywczymi, które spożywamy codziennie – alarmuje prof. Khan.
Przypomina również, że jednym z czynników wyzwalających choroby jelit o podłożu zapalnym jest zachodni model diety. Ten z kolei obfituje w wysokoprzetworzone produkty, źródło dodatków takich jak m.in. barwniki syntetyczne.
Naukowcy są przekonani, że wyniki ich pracy powinny być wstępem do dalszych badań nad szkodliwością barwnika E129 – na poziomie eksperymentalnym, epidemiologicznym i klinicznym.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl