Trwa ładowanie...

Jeden prosty trik. W ten sposób poznasz najlepszą białą kiełbasę

 Karolina Rozmus
05.04.2023 14:45
Mięso w białej kiełbasie powinno stanowić co najmniej 90 proc. składu
Mięso w białej kiełbasie powinno stanowić co najmniej 90 proc. składu (Pixabay)

Biała kiełbasa to jeden z najważniejszych symboli wielkanocnego stołu. Polacy uwielbiają ten przysmak w postaci gotowanej, pieczonej czy w towarzystwie świątecznej zupy. Producenci, wychodząc naprzeciw upodobaniom, oferują nam cały wachlarz asortymentu. Nie każda kiełbasa jednak warta jest grzechu.

spis treści

1. Co "siedzi" w białej kiełbasie?

Białą kiełbasę tradycyjnie wykonuje się z mięsa wieprzowego, sporadycznie można w niej znaleźć także dodatek wołowiny. Najważniejsze jednak, by mięso w składzie stanowiło co najmniej 90 proc.

Obowiązkowe są aromatyczne przyprawy, głównie majeranek, ale także pieprz, czosnek, ziele angielskie i liść laurowy. Na liście składników powinniśmy odnaleźć także osłonkę – naturalne jelito wieprzowe czy baranie.

W sklepach możemy znaleźć kiełbasę surową oraz parzoną
W sklepach możemy znaleźć kiełbasę surową oraz parzoną (Pixabay)
Zobacz film: "Biała kiełbasa tylko od święta. Dietetyk ostrzega przed jej jedzeniem"

W odróżnieniu od wszystkich innych, jak podwawelska czy wiejska, nie podlega wędzeniu, stąd jej charakterystyczny kolor. W przypadku kiełbasy surowej mamy do czynienia z produktem w kolorze czerwonym, parzona jest szarawa.

2. Tak rozpoznasz dobrą białą kiełbasę

Zanim spojrzymy na etykietę, warto przyjrzeć się samej kiełbasie. Jej wygląd może nam wiele zdradzić – wyjątkowo jasna barwa zdradza, że w produkcie znajdziemy spory dodatek tłuszczu, przewaga różowej barwy to sygnał, że jest w niej więcej mięsa.

- Myślę, że nie ma co unikać czytania składów, warto się tego nauczyć. Dla tych, którzy mają z tym problemy, mam jedną radę: by sprawdzić, jaka jest zawartość mięsa. Im więcej mięsa, tym lepiej, bo zostaje mniej miejsca na dodatki - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dietetyk kliniczny. dr n. o zdrowiu Hanna Stolińska.

Druga istotna wskazówka znajduje się już na etykiecie. Jeśli lista składników jest długa, przekracza cztery lub pięć pozycji, to warto zachować czujność.

Dodatki, których lepiej unikać, to:

  • glukoza, cukier i syrop glukozowo-fruktozowy,
  • gluten pszenny, skrobia ziemniaczana, sojowa, kukurydziana,
  • hydrolizat białka roślinnego, białko sojowe,
  • laktoza,
  • barwniki, np. koncentrat soku z buraka,
  • azotany i azotyny (E 249, E 250, E 251, E 250),
  • wzmacniacze smaku.

- Azotany, benzoesan sodu i sorbinian potasu to składniki, których zdecydowanie należy unikać, bo są najsilniejszymi konserwantami. Pamiętajmy, że dodatki do żywności są dozwolone, ale nietrudno o przekroczenie ich norm w naszej diecie – tłumaczy ekspertka.

3. Biała kiełbasa. Na to uważaj

Wzorcowy skład produktu to jednak nie wszystko. Należy pamiętać, że biała kiełbasa należy do wyjątkowo kalorycznych świątecznych przysmaków.

100 g kiełbasy, czyli średnio jeden niewielki kawałek, może zawierać od 200 do nawet 300 kcal, przy czym same tłuszcze to ok. 20-25 g. To wyłącznie tłuszcze nasycone. Choć są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, to w przeciwieństwie do nienasyconych kwasów tłuszczowych dostarczamy ich wraz z dietą zbyt wiele. Ich nadmiar to zwiększone ryzyko chorób układu krążenia, a nawet niektórych nowotworów.

- Apeluję, żebyśmy zachowali tę tradycję, jednak zachowując też rozsądek. Może taką kiełbasę warto ugotować, zamiast smażyć, ale też nie w zupie? Myślę, że umiar tu jest najważniejszą zasadą na święta – podsumowuje dietetyk.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze