Kiedy jedzenie ryb szkodzi?
Ryby to doskonałe źródło chudego białka i kwasów tłuszczowych omega-3. Dieta bogata w ryby i owoce morza pomaga zmniejszyć stany zapalne i ograniczyć ryzyko wystąpienia chorób układu sercowo-naczyniowego. Kwasy tłuszczowe omega-3 są niezbędne dla prawidłowego rozwoju mózgu i oczu. Nic więc dziwnego, że specjaliści od żywienia zalecają spożywanie co najmniej dwóch porcji tłustych ryb w tygodniu. Niestety, produkty te nie zawsze wpływają korzystnie na stan zdrowia człowieka.
1. Kiedy nie warto sięgać po ryby?
Niemal wszystkie gatunki ryb zawierają śladowe ilości rtęci. O ile jednak większość zdrowych dorosłych osób nie ma problemu z usunięciem jej z organizmu, w przypadku dzieci, kobiet ciężarnych i matek karmiących piersią pierwiastek ten może być groźny. Najwięcej rtęci jest w dużych i starszych rybach, między innymi w rekinie, mieczniku i makreli. Nie powinny ich więc jeść dzieci czy matki karmiące piersią. Również zdrowe osoby dorosłe powinny zwracać uwagę na zawartość rtęci i unikać niektórych gatunków. Lepszym wyborem są krewetki, tuńczyk, łosoś i sum. Co ciekawe, proces smażenia na głębokim tłuszczu może zwiększyć stężenie rtęci w rybach. Dlatego też za zdrowsze uchodzą ryby pieczone.
Problemem może być sposób przygotowania ryb. Jeśli podajesz je z gęstymi sosami o dużej zawartości tłuszczu lub smażysz na głębokim oleju, ze zdrowej ryby powstaje kaloryczne i niezdrowe danie. Tego typu posiłki są niewskazane, zwłaszcza dla osób z nadwagą, nadciśnieniem i wysokim cholesterolem.
Duże znaczenie ma również odpowiednie przygotowanie ryby – w żadnym wypadku nie może być ona niedogotowana. W przeciwnym razie istnieje duże ryzyko infekcji pasożytami. Przygotowując rybę w domu, upewnij się, że jej mięso jest miękkie i jędrne. Jeśli dostrzeżesz przezroczyste fragmenty, kontynuuj pieczenie lub gotowanie.
2. Inne źródła kwasów omega-3
Jeśli nie chcesz jeść ryby z powodu zawartości rtęci lub po prostu nie odpowiada ci jej smak, wprowadź do swojej diety inne produkty spożywcze zawierające kwasy omega-3. Są to: olej rzepakowy, orzechy włoskie oraz pestki dyni.
Kwasy omega-3 znajdujące się w produktach pochodzenia roślinnego nie są identyczne jak te zawarte w rybach, ale ludzki organizm jest w stanie zamienić je w potrzebne mu substancje. Dobrym pomysłem jest także przyjmowanie suplementów diety z kwasami tłuszczowymi omega-3. Są one bardzo popularne, zwłaszcza wśród osób, które chcą zmniejszyć stan zapalny w organizmie i obniżyć ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego. Suplementację zaleca się też w okresie ciąży oraz w pierwszych miesiącach karmienia piersią. W ten sposób można znacznie zwiększyć szanse dziecka na prawidłowy rozwój poznawczy.