Trwa ładowanie...

Jedz, nie żałuj sobie. Nie tylko jelita je uwielbiają

 Karolina Rozmus
21.11.2023 12:05
Flebolog zachęca do jedzenia kiszonek
Flebolog zachęca do jedzenia kiszonek (Getty Images)

Badania nie kłamią: kiszonki wspierają pracę mikrobiomu jelitowego, są świetnym źródłem witamin, minerałów i błonnika. Nazywane są również psychobiotykami z uwagi na pozytywny wpływ na układ nerwowy. Okazuje się, że to niezastąpiony produkt także w kontekście zdrowia układu żylnego.

spis treści

1. Kiszonki wspierają układ żylny

O tym, jak kiszonki wpływają na układ żylny, mówi dr hab. n. med. Łukasz Paluch, flebolog aktywnie działający w social mediach.

- Korzystny wpływ kiszonek na układ naczyniowy jest to temat, który dziś chciałem poruszyć. Temat bardzo istotny, ale bardzo mało znany – podkreśla w wideo opublikowanym na Instagramie.

Zobacz film: "Nie wylewaj wody po ogórkach kiszonych"
Kiszonki mogą wspomagać układ żylny
Kiszonki mogą wspomagać układ żylny (Pixabay)

- Doniesienia naukowe pokazują, że kiszonki mają korzystny wpływ nie tylko na układ pokarmowy, ale również pośrednio na układ naczyniowy. Kiszone warzywa, takie jak kapusta, ogórki czy kiszone pomidory, to prawdziwe bogactwo probiotyków – wyjawia.

Kisić można także cukinię, kalafior, buraki czy rzodkiewkę, a nawet kapustę pekińską w formie kimchi, jak robią to Azjaci.

Prof. Paluch podkreśla, że kiszonki działają korzystnie nie tylko na proces trawienia, ale też wpływają na wchłanianie mikroelementów i mogą obniżać ciśnienie tętnicze krwi.

- To pośrednio może wpłynąć na spowolnienie progresji niewydolności żylnej. Stosowanie prebiotyków może mieć również działanie przeciwzapalne i zmniejszające ilość wolnych rodników w naszym organizmie – wyjaśnia flebolog.

Stosowanie probiotyków, jak mówi prof. Paluch, wspomaga również leczenie IBS, czyli zespołu jelita drażliwego. Zmniejszając "przeciążenie" jelit i redukując problem zaparć, minimalizują ryzyko "ewentualnej progresji niewydolności żylnej w obrębie miednicy".

2. Dlaczego warto jeść kiszonki?

Kiszone warzywa to prawdziwe superfood, szczególnie teraz w sezonie jesienno-zimowym. Są beztłuszczowe i niskokaloryczne, mogą nawadniać i uzupełniać niedobory witamin oraz minerałów. Są źródłem witamin z grupy B oraz E, K, C i prowitaminy A. Jedna porcja ogórków kiszonych uzupełnia 20 proc. dziennej zalecanej ilości witaminy K i sześć proc. wapnia.

Regularne spożywanie kiszonek zapewnia:

  • lepsze funkcjonowanie układu odpornościowego,
  • wsparcie układu mięśniowego i łagodzenie skurczów mięśni dzięki zawartości elektrolitów,
  • ochronę przed osteoporozą jako źródło wapnia, fosforu czy witaminy K,
  • ochronę przed cukrzycą typu 2, ponieważ kiszonki regulują poziom cukru we krwi,
  • ochronę układu pokarmowego i wsparcie pracy jelit.

Warto pamiętać, że kiszonki są bogatym źródłem sodu, więc nie każdy może je spożywać bez ograniczeń. Na ilość kiszonek w diecie powinny więc uważać osoby narażone na nadciśnienie oraz ze zdiagnozowanymi chorobami serca czy dzieci.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze