Kontrowersyjny zwyczaj premiera Wielkiej Brytanii. Tak chce zatrzymać młodość
Brytyjska prasa, powołując się na tajemniczego informatora, zdradziła pewien zwyczaj polityka związany z dietą. Choć kontrowersyjny, to może być przyczyną "odporności metabolicznej" i wspierać oczyszczanie się organizmu.
1. Rishi Sunak pości przez 36 godzin w tygodniu
Rishi Sunak, 43-letni brytyjski polityk pochodzenia indyjskiego, ma hołdować pewnej rygorystycznej diecie.
Jak donosi The Guardian, który z kolei powołuje się na Sunday Times, premier Wielkiej Brytanii okresowo pości. Popularny od kilku lat post przerywany (ang. intermittent fasting, IF) najczęściej stosowany jest w formie 16 godzin postu i ośmiu godzin tzw. okna żywieniowego, ale dopuszcza też poszczenie np. w określonych dniach w tygodniu.
Tak ma też czynić Sunak. Źródło bliskie premierowi miało przekazać Sunday Times, że Sunak nic nie je od godziny 17 w niedzielę, aż do 5 rano we wtorek. 36-godzinny post oznacza całkowite powstrzymywanie się od posiłków. Premier w tym czasie pije wyłącznie wodę, herbatę i czarną kawę.
Ekstremalny pomysł czy zdrowe podejście do diety? Według niektórych doniesień post przerywany ma wpływać na obniżenie glikemii i zmniejszenie stężenia hemoglobiny glikowanej HbA1c, zmniejszając ryzyko cukrzycy. IF ma też obniżać ciśnienie krwi i zmniejszać ryzyko zaburzeń lipidowych.
Sceptycy uważają jednak, że post przerywany daje takie same korzyści, jak każdy deficyt kaloryczny i w rzeczywistości nie jest cudownym lekiem na choroby cywilizacyjne związane z niewłaściwą dietą. Dodatkowo głodówka, trwająca dłużej niż 24 godziny, może stanowić obciążenie dla organizmu, a nawet być dla niektórych niebezpieczna.
2. Głodówka i "wiosenne porządki" w organizmie
Prof. Adam Collins z Uniwersytetu w Surrey uważa, że trwający 36 godzin post może jednak przeprogramować metabolizm.
- Zasadniczo oznacza to, że organizm przestaje wykorzystywać węglowodany jako podstawowe paliwo, spalając przez 36 godzin tłuszcz - wyjaśnia cytowany przez The Guardian ekspert. Dodaje, że im bardziej rygorystyczny post, tym bardziej efektywne spalanie tłuszczu w miejsce węglowodanów.
Prof. Collins tę umiejętność nazywa "elastycznością metaboliczną", która z kolei może dawać "metaboliczną odporność". Pozwala ona organizmowi na lepsze radzenie sobie z mankamentami współczesnego trybu życia opartego np. na jedzeniu w pośpiechu czy przejadaniu się oraz diety pełnej wysokoprzetworzonej żywności.
Ekspert dodaje, że istnieją pewne dowody na to, że post może prowadzić do autofagii, procesu, który prof. Collins porównuje do "wiosennych porządków" w organizmie.
- Twoje komórki zaczynają rozkładać składniki komórkowe, a następnie przetwarzać je do innych celów - mówi. Efekt? Naprawa DNA i spowolnienie procesów starzenia się organizmu.
Prof. Collins przyznaje, że niestety badania na ten temat ograniczają się na razie do zwierząt. Co więcej, post może prowadzić do okresowej nietolerancji glukozy, niekiedy jego skutkiem może być też utrata masy mięśniowej. Nie ma wątpliwości, że nie jest to dieta dla każdego.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl