Najgorsze produkty dla żołądka i jelit. Powodują wrzody, są pożywką dla raka
Wywołują zaburzenia żołądkowo-jelitowe, podrażniają śluzówkę lub zabijają pożyteczne mikroby w jelitach. - Naukowcy badają różne teorie dotyczące wpływu mikroflory jelitowej na rozwój nowotworów. Dowodzą, że specyficzny skład mikroflory jelitowej może zwiększać ryzyko raka jelita grubego czy wpływać na wielkość i stopień agresywności guza – ostrzega technolog żywności i psychodietetyk, mgr inż. Joanna Mulik-Buczma z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej.
1. Rafinowane węglowodany
Rafinowane, czyli oczyszczone i przetworzone. Do tej szerokiej grupy zaliczamy cukier, białe pieczywo, biały ryż i białą mąkę. To bułki, ciastka i makarony, a nawet chipsy czy napoje gazowane – wszystko, co zawiera węglowodany proste o wysokim stopniu przetworzenia.
Poza tym, że mogą prowadzić do nadwagi czy otyłości, wpływają negatywnie na mikrobiom jelitowy.
- Jeśli w diecie jest za dużo cukru, nie zostanie on strawiony w jelicie cienkim i trafia do jelita grubego. Tam staje się pożywką dla części drobnoustrojów. Kolonie tych lubiących cukier mikroorganizmów rozrastają się, co zaburza równowagę w składzie mikroflory jelitowej – tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie mgr inż. Joanna Mulik-Buczma
- Nieprawidłowy skład mikroflory jelitowej, czyli dysbioza przyczynia się do powstania stanów zapalnych, utraty szczelności biofilmu, łatwiejszego przenikania szkodliwych produktów przemiany materii do ściany jelita i do układu krążenia – mówi ekspertka i dodaje, że dysbioza zmniejsza również zdolności układu odpornościowego do obrony przed pasożytami czy bakteriami chorobotwórczymi. Do tego wydłuża czas kontaktu czynników rakotwórczych ze ścianą jelita.
Mgr inż. Mulik-Buczma ostrzega, że negatywny wpływ na układ trawienny, zwłaszcza na wątrobę czy trzustkę, ma nie tylko cukier, ale też fruktoza, dodawana do żywności jako zamiennik cukru.
2. Owies nie taki zdrowy?
Zamiast tego pieczywo pełnoziarniste i owsianka na śniadanie? Niestety niektóre gatunki zbóż, jak np. owies, niepochodzące z upraw ekologicznych, mogą zawierać pozostałości herbicydów.
Jak podaje organizacja Environmental Working Group (EWG), testy laboratoryjne na zlecenie EWG wykazały, że nawet 2/3 przebadanych próbek mogły mieć przekroczone normy glifosatu.
Wokół tego środka ochrony roślin przez lata narosło wiele kontrowersji, ostatecznie jednak Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem w 2015 r. zaklasyfikowała go jako substancję prawdopodobnie rakotwórczą.
3. Produkty bogate w sód wyniszczają układ trawienny
Najnowsze badania dowodzą, że sól na talerzu dosłownie skraca życie i to nawet o dwa lata, a jak wpływa na układ trawienny?
- Problemem jest fakt, że ponad połowa soli w diecie Polaków może pochodzić z produktów przetworzonych, do których jest ona dodawana. Zaliczamy do nich m.in wędliny, sery, pieczywo, mieszanki przypraw, sosy i zupy typu instant, przekąski.
- Sód uznany jest za czynnik sprzyjający powstawaniu wrzodów, a nawet raka żołądka. Sól podrażnia żołądek, wywołując stany zapalne błony śluzowej – mówi ekspertka i dodaje: - Nasila niekorzystne przemiany komórkowe i wzmaga działanie innych czynników rakotwórczych znajdujących się m.in. w grillowanym mięsie, bekonie, szynce, salami.
Raport World Cancer Research Fund z 2018 roku wskazuje na silny związek między spożywaniem żywności konserwowanej przez sól a rakiem żołądka.
- Według wyników pracy naukowców z japońskiego Narodowego Instytutu Badań nad Rakiem, regularne jedzenie marynowanych warzyw może potencjalnie zwiększyć ryzyko zachorowania na raka żołądka nawet o 50 proc. – dodaje ekspertka.
4. Czerwone mięso też jest rakotwórcze
Przetworzone mięso to przede wszystkim bogactwo sodu, ale nie tylko w tym tkwi problem.
- Czerwone mięso przetworzone, takie jak: szynka, bekon, kiełbasa, parówki, konserwy mięsne, uznano za kancerogen grupy pierwszej, wskazując jednocześnie na silną zależność między jego spożyciem a rozwojem raka jelita grubego. Spożywanie 50 g mięsa przetworzonego dziennie zwiększa prawdopodobieństwo rozwoju raka jelita grubego o 18 proc. – mówi technolog żywienia i dodaje, że badania wskazują również na potencjalny pronowotworowy wpływ mięsa na trzustkę.
- Analizując dane ogólnoświatowe, ośrodek naukowy The Global Burden of Disease Project oszacował, że rocznie 34 000 przypadków śmierci z powodu nowotworów może być spowodowane nadmierną konsumpcją przetworzonych produktów mięsnych – podkreśla ekspertka.
Szkodzić nam może także pewien składnik, odpowiedzialny za czerwony kolor mięsa – to hem.
- Hem może drażnić i uszkadzać śluzówkę jelita grubego, a także stymulować bakterie żyjące w tej części układu pokarmowego do produkcji substancji rakotwórczych. Mięso drobiowe ma znacznie mniej tego barwnika, dlatego jedzenie mięsa białego nie jest uznawane za czynnik zwiększający ryzyko zachorowania na raka jelita grubego – dodaje Mulik-Buczma.
5. Ostre potrawy mogą podrażniać żołądek
Szkodzą czy mają dobroczynny wpływ na nasz organizm? Podczas gdy jedno z badań opublikowanych na łamach "BMJ" wskazuje, że ostre przyprawy mogą zmniejszać ryzyko zgonu z jakiegokolwiek powodu nawet o 14 proc., inne – z "Neurogastroenterology & Motility", wskazywało, że pikantne jedzenie nasila różnego rodzaju objawy żołądkowo-jelitowe.
- Ostre potrawy drażnią błonę śluzową całego przewodu pokarmowego, zaczynając swoje działanie już w jamie ustnej. Ich duże spożycie jest wymieniane jako czynnik ryzyka wystąpienia nowotworów jamy ustnej, przełyku czy żołądka – mówi Mulik-Buczma.
- Osoby cierpiące na stany zapalne błony śluzowej przewodu pokarmowego, chorobę wrzodową czy refluks powinny ograniczać ich stosowanie, ponieważ tego typu przyprawy pobudzają też wydzielanie soku żołądkowego – dodaje ekspertka.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl