Powoduje ból kości i stawów. Te trzy produkty zawierają go najwięcej
Szczawiany to związki występujące w wielu produktach pochodzenia roślinnego. W niewielkich dawkach kwas szczawiowy nie jest niebezpieczny dla naszego zdrowia i nie musimy sobie nim zaprzątać głowy. Jednak nadmiar może wypłukiwać z organizmu wapń, prowadzić do niedoboru innych mikroelementów, zwiększać podatność na złamania czy wpływać na kondycję zębów.
1. Ma działanie antyodżywcze
Kwas szczawiowy i jego sole są substancjami antyodżywczymi, to znaczy przede wszystkim wiążą wapń oraz magnez. W organizmie wytrąca się szczawian wapnia w postaci drobnokrystalicznej, a przez to wchłaniana jest mniejsza ilość potrzebnego dla zdrowia kości wapnia.
Może dojść także do:
- osłabienia odpowiedzi immunologicznej,
- problemów z sercem – kardiomiopatii,
- nasilenia dolegliwości w chorobach zapalnych stawów, a nawet zwiększenia ryzyka wystąpienia artretyzmu,
- tworzenia się kamieni nerkowych,
- niedoboru magnezu, manganu czy żelaza,
- nasilenia dolegliwości w przewlekłych chorobach nerek.
Dopuszczalna dzienna podaż kwasu szczawiowego u osoby dorosłej wynosi 250 mg/dobę, przy czym u osób z chorobami nerek ten limit jest znacznie mniejszy – ok. 30-40 mg/dobę.
Tymczasem według badań każdy z nas średnio spożywa ok. 100-150 mg, a osoby na dietach roślinnych – ponad 190 mg dziennie.
2. Tu kryją się szczawiany
Najwięcej szczawianów znajduje się w trzech roślinach. To rabarbar, szczaw oraz szpinak. Ten pierwszy może zawierać nawet 1336 mg na 100 g, szczaw – 27-730 mg/100 g, a szpinak - 320-1260 mg/100 g.
Ale nawet jeżeli nie jadamy szczawiu ani rabarbaru poza sezonem, a za szpinakiem nie przepadamy, to nie znaczy, że możemy spać spokojnie. Szczawiany obecne są także w orzechach, soi i czekoladzie. Sporo kwasu szczawiowego zawierają także mocne napary z kawy oraz herbaty i kakao.
Nie da się całkowicie wykluczyć tych produktów, zwłaszcza że poza szczawianami zawierają moc cennych dla zdrowia związków. Można jednak ograniczyć wchłanianie substancji antyodżywczych.
Oto kilka sposobów:
- unikaj długiego parzenia i częstego picia mocnej, czarnej herbaty,
- pij w ciągu dnia duże ilości płynów – nawet do 2,5 litra,
- uzupełniaj dietę w wapń, np. sięgając po produkty fortyfikowane wapniem,
- jeśli masz problemy z nerkami, pamiętaj o ograniczeniu sodu i innych produktów, które szkodzą nerkom,
- pamiętaj o obróbce termicznej m.in. rabarbaru czy szpinaku – ilość szczawianów, które trafią do organizmu, może się zmniejszyć nawet o połowę.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl