Przyczynia się do zakrzepów. Ryzyko wzrasta już po godzinie
Jedno z najnowszych badań ujawniło, że spożywanie napojów energetycznych może przyczynić się do powstawania zakrzepów krwi. To nie pierwszy sygnał alarmowy, że energetyki są nie tylko niezdrowe, ale wręcz mogą przyczyniać się do skrócenia życia.
1. Energy drinki są poważnym zagrożeniem dla serca
Badacze na łamach "Journal of Surgical Research" przypominają, że napoje energetyczne, których rosnące spożycie obserwuje się na przestrzeni ostatniej dekady, mogą być bardzo niebezpieczne. Wiąże się to z podwyższonym ryzykiem wystąpienia zaburzeń pracy serca, zawału mięśnia sercowego, a nawet nagłego zgonu sercowego.
W związku z tym naukowcy postawili hipotezę, że mechanizmem, który się do tego przyczynia u amatorów energy drinków, jest zwiększenie agregacji płytek krwi, co skutkuje nadkrzepliwością i zwiększonym ryzykiem zakrzepicy.
Do badania zrekrutowano 32 zdrowe osoby w wieku 18-40 lat, które spożywały niemal 500 ml wody lub tyle samo bezcukrowego napoju energetycznego raz w tygodniu. Płyn spożywany był o poranku, w ciągu 30 minut i po całonocnym poście. Zanim ochotnicy sięgnęli po wodę lub energy drink, mierzono im parametry krzepnięcia i czynność płytek. Badanie powtarzano po upływie 60 minut.
2. Ryzyko pojawia się już po 60 minutach
Parametry krzepnięcia nie wykazywały istotnych statystycznie różnic, ale za to w odniesieniu do osób, które piły energetyki, badania dowiodły wzrost agregacji płytek krwi. Nadmierna agregacja, czyli mówiąc potocznie - zlepianie się płytek krwi, może być przyczyną powstawania zakrzepów. Te z kolei zagrażają zamknięciem światła naczynia, co zaburza krążenie krwi i może prowadzić nawet do niedotlenienia określonego obszaru.
"Zwiększona odpowiedź płytek krwi może stanowić mechanizm, przez który napoje energetyzujące zwiększają ryzyko wystąpienia niepożądanych zdarzeń sercowo-naczyniowych" – piszą we wnioskach badacze. Naukowcy zamierzają kontynuować badania.
3. Napoje energetyczne a zdrowie
To kolejny dowód na to, by tego typu napoje wykluczyć z diety. Dotychczasowe badania wskazywały, że ich spożywanie może prowadzić do udaru przez zwężanie naczyń krwionośnych. To ryzyko jest nawet pięciokrotnie wyższe u fanów napojów zawierających m.in. taurynę oraz kofeinę, niż u osób, które nie piją energy drinków wcale.
Inne z badań wskazują z kolei, że wysoka zawartość witamin wpływających na układ nerwowy – zwłaszcza witaminy B3 – obecnej w napojach energetyzujących, może w skrajnych przypadkach powodować ostre zapalenie wątroby.
Wreszcie eksperci ostrzegają, że energy drinki to nie tylko ultrawysoka dawka kofeiny czy witamin, ale też bomba kaloryczna i produkt wysokoprzetworzony zawierający barwniki oraz konserwanty. Zdecydowanie stoi w opozycji do coraz mocniej akcentowanego w ostatnim czasie trendu zdrowego trybu życia i żywienia.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
