Siedlisko groźnych bakterii i jaj tasiemca. Lepiej nie jeść na surowo
Warzywa to obowiązkowy składnik diety, jeśli zależy nam na tym, by była zdrowa. Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie można jeść na surowo. Dlaczego pieczenie i gotowanie to lepszy pomysł?
1. Nigdy nie jedz na surowo
Warzywa są jednym z kluczowych elementów zdrowego żywienia, ale nie wszystkie można jeść na surowo. Niektóre wymagają obróbki, bo bez tego mogą nam poważnie zaszkodzić.
Niektóre warzywa zawierają toksyny, takie jak solanina, a także mogą być siedliskiem szkodliwych bakterii, np. bakterii E. coli czy jaj tasiemca. Stąd już tylko krok do zatruć pokarmowych, które mogą okazać się bardzo poważne.
Gotowanie lub inny rodzaj obróbki termicznej neutralizuje to ryzyko, ułatwia trawienie, a w wielu przypadkach poprawia również smak.
Na liście warzyw, których nie należy jeść na surowo można znaleźć m.in. popularne warzywa krzyżowe - kapustę, brukselkę i brokuły.
Kapusta może być siedliskiem szkodliwych bakterii, takich jak E. coli czy Salmonella. Wysoka temperatura eliminuje to ryzyko.
Z kolei gotowane na parze lub smażone brokuły zachowują swoje wartości odżywcze przy mniejszym ryzyku problemów trawiennych. Podobnie działa pieczenie lub smażenie brukselki. Dzięki temu jest ona mniej obciążająca dla żołądka i ma lepszy smak.
2. Gotuj, piecz, grilluj
Poważny argument przemawia także za gotowaniem lub pieczeniem ziemniaków. Surowe warzywa zawierają solaninę, która jest toksyną. Gotowanie powoduje jej rozkład.
Dzięki temu unikniemy problemów żołądkowo-jelitowych, w postaci m.in. wymiotów, biegunki czy bólu brzucha. Ponadto surowe ziemniaki mogą być trudne do strawienia i prowadzić do skurczów żołądka.
Solaninę zawierają też bakłażany. W tym przypadku nie bez znaczenia jest smak, który zdecydowanie poprawia grillowanie lub pieczenie.
Obróbka termiczna to także dobry pomysł w przypadku papryki. To popularne warzywo może zawierać pozostałości środków chemicznych lub jaja tasiemca.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualna Polska
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl