Ulubiony przysmak Polaków. Może zwiększać ryzyko groźnego nowotworu
Koreańscy badacze wzięli pod lupę popularne w kuchni azjatyckiej potrawy, by sprawdzić, czy, a właściwie, w jaki sposób mogą przyczyniać się do raka żołądka. Okazało się, że jeden produkt i jedna potrawa mogą mieć w procesie kancerogenezy szczególnie znaczenie. Kochają je także Polacy.
1. Rak żołądka. Nowe odkrycia
Rak żołądka to w Polsce siódmy z najczęściej występujących nowotworów, a także jeden z tych, które powiązane są szczególnie mocno z czynnikami środowiskowymi tj. dietą. Naukowcy zwracają uwagę, że rak żołądka jest też czwartym, jeśli chodzi o śmiertelność typem nowotworu, a częstość jego występowania jest szczególnie wysoka właśnie w Korei.
World Cancer Research Fund International kilka lat temu informował, że potencjalnie kancerogenne są produkty konserwowane za pomocą soli, również inne badania potwierdzają, że żywność bogata w sól może przyczyniać się do zachorowania na raka żołądka.
Jednak badacze z Korei przyznają, że wyniki analiz są niespójne, choćby dlatego, że warzywa pod postacią np. kiszonek są bogate w przeciwutleniacze. Postanowili zatem przyjrzeć się problemowi z bliska i doszli do zaskakujących wniosków.
"W naszych analizach wysokie spożycie makaronu i pierogów wiązało się ze znacznie zwiększoną częstością występowania raka żołądka" – piszą na łamach "Nutrients".
2. Winien sód i węglowodany rafinowane
Badacze zwracają uwagę, że nadmiar soli w diecie faktycznie może przyczyniać się do rozwoju raka żołądka, zwłaszcza u tych osób, które paliły papierosy lub nadużywały alkoholu w przeszłości.
"Spożycie sodu jest wyższe, gdy jest dodawany podczas gotowania lub spożywany jako część potraw. Ponadto sól nie jest bezpośrednim czynnikiem rakotwórczym, ale słone jedzenie, w tym substancje rakotwórcze pochodzące z żywności" – dodają badacze.
I właśnie takimi grupami potraw są pierogi i makaron. Naukowcy przypominają, że sól w kontekście nowotworu może uszkadzać śluzówkę przewodu pokarmowego, generować stan zapalny, a także zwiększać kolonizację przewodu pokarmowego bakteriami Helicobacter pylori.
Koreańczycy, analizując skład potencjalnie rakotwórczych produktów, odkryli, że do rozwoju nowotworu może przyczyniać się także obecna w produktach mącznych skrobia.
"Pokarmy bogate w skrobię powodują hiperglikemię i hiperinsulinemię, co zwiększa stres oksydacyjny i reakcje zapalne" – piszą naukowcy.
- Nadmiar białej mąki w diecie może też skutkować niedoborami błonnika, co zwiększa ryzyko nowotworów układu pokarmowego, zwłaszcza raka jelita grubego - dodaje w rozmowie z WP abcZdrowie dietetyk kliniczny, dr n. o zdrowiu Hanna Stolińska.
O ile więc skrobia oporna, rodzaj dobroczynnego błonnika, może w niektórych przypadkach zmniejszać ryzyko jednego z nowotworów układu pokarmowego, o tyle w naszej diecie szczególnie niepożądany jest nadmiar tzw. węglowodanów rafinowanych.
Warto pamiętać, że biała mąka oraz sól nazywane są "białymi zabójcami", bo mogą powodować znacznie więcej schorzeń niż tylko rak żołądka.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl