Warzywo nieznane Polakom. Właśnie pojawiło się w Biedronce
Przypomina dalekiego kuzyna brokuła, nazywany jest zresztą brokułem szparagowym. W rzeczywistości ze szparagami nie ma nic wspólnego, warto jednak choć raz sięgnąć po bimi. Ugotuj na parze lub chrup na surowo, to skarbnica witamin i minerałów.
1. Bimi na polskim rynku. Spróbuj choć raz
To egzotyczne dla Polaków warzywo zawitało do sieci sklepów Biedronka. Można je znaleźć na dziale warzyw i owoców - warto go szukać między kapustą, brokułem i kalafiorem. Drobne zielone gałązki przypominają nieco brokuł lub szparagi, w rzeczywistości bimi jest hybrydą brokułu i jednej z odmian kapusty o nazwie kai-lan.
Bimi, brokuł szparagowy, na świecie często nazywany zdrobniale broccolini, jest dość młodym wynalazkiem. Został stworzony w Japonii zaledwie trzy dekady temu w 1993 r. Uprawia się go dzisiaj także w Hiszpanii czy Kenii.
Jak smakuje bimi? Niektórzy uważają, że przypomina szparagi, inni w jego smaku będą wyczuwać głównie brokuł. Jego atutem jest łatwość przygotowania, bo bimi wystarczy opłukać i odciąć końce. Idealnie pasuje do risotto czy makaronów, można podawać je z masłem jako dodatek do obiadu, ale też kruche, surowe gałązki broccolini mogą stanowić chrupiącą bazę sałatki. W ten sposób warzywo zachowuje piękny kolor i wszystkie wartości odżywcze.
2. Bimi, skarbnica witamin i minerałów
Bimi w 100 g ma zaledwie 29 kcal i tylko 0,4 mg tłuszczu. Jest przy tym zasobny w witaminę K, żelazo i cynk. Dzięki temu promuje zdrowie układu kostnego i zapobiega osteoporozie, może chronić przed anemią czy rozwojem infekcji.
Bimi jest też lepszym źródłem folianów niż sam brokuł, dzięki czemu wspiera układ nerwowy oraz układ krwiotwórczy i wpływa korzystnie na pracę mózgu. W broccolini znajdziemy również witaminę C i A oraz cenne pierwiastki, takie jak selen i mangan.
Podobnie jak inne warzywa z rodziny kapustnych bimi zawiera wyjątkowe prozdrowotne związki: flawonoidy, indole, karoteny, roślinne pigmenty należące do grupy karotenoidów, luteinę i zeaksantynę.
Indole, szczególnie diindolilometan (DIM) i sulforafan, wykazują działanie antynowotworowe. Badania dowodzą, że mogą chronić przed rozwojem raka prostaty, piersi, okrężnicy i jajnika.
Hamują wzrost komórek nowotworowych i działają cytotoksycznie na powstałe już komórki raka. Luteina i zeaksantyna to z kolei silne przeciwutleniacze, które hamują stany zapalne i wspierają pracę narządu wzroku.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl