Wystarczył kęs. "Najgorsza choroba, jaką kiedykolwiek miałem"
Kolacja wyglądała wyśmienicie i Mike Andrews nie mógł się doczekać degustacji. Z dania był szczególnie dumny, gdyż zostało ono przygotowane z uprawianych przez niego warzyw. Wystarczył jeden kęs, by jego usta wypełnił paskudny smak.
1. Pechowy posiłek
Mike był zachwycony, gdy wyhodowana przez niego cukinia wreszcie była gotowa do spożycia. Wystarczyła jedna łyżka, by zorientować się, że z daniem jest coś nie tak, a konsekwencje okazały się naprawdę przykre.
"Smak był okropny. Czułem, jakby sam Szatan załatwiał swoje sprawy na moim języku. Moje usta płonęły" - wspomina 67-latek w rozmowie z Metro. Mike połknął niewielką porcję jedzenia, ale wystarczającą, by nabawić się "zespołu toksycznej dyni".
Mężczyzna zmagał się z ostrą biegunką, a nawet halucynacjami. W ciągu czterech dni stracił prawie pięć kilogramów. Choroba nazywana też jest "zespołem toksycznego kabaczka". Mike nie zdawał sobie sprawy, że winna jest cukinia, dopóki w sieci nie natrafił na podobne przypadki.
"Cukinia wyglądała wspaniale, nigdy bym nie pomyślał, że może być w niej coś złego. Ale po tym doświadczeniu nie sądzę, że kiedykolwiek jeszcze tknę to warzywo. To najgorsza choroba, jaką kiedykolwiek miałem" - dodaje Mike.
2. Zatrucie kukurbitacyną
Zespół toksycznego kabaczka, czy też trującej dyni, to potoczne nazwy zatrucia kukurbitacyną. Ten związek można znaleźć w warzywach dyniowatych i stanowi mechanizm obronny roślin przed pasożytami.
Kukurbityna często też nazywana jest pogromcą pasożytów i właśnie ona odpowiada za gorzki smak warzyw dyniowatych. Mała ilość tego związku nie powinna stanowić zagrożenia dla zdrowia, jest nawet wykorzystywana w medycynie naturalnej.
Nadmiar kukurbityny może jednak powodować zatrucie. Skrajne przypadki wymagają hospitalizacji, gdyż może skończyć się śmiercią. Jak poznać, że warzywo nie nadaje się do spożycia?
Zbyt duże stężenie kukurbityny łatwo poznać, gdyż warzywo staje się niebywale gorzkie, wręcz niejadalne. W takim przypadku najlepiej wypluć kęs i pozbyć się całej partii warzyw. Legenda głosi, że kukurbityny można też wyłysieć.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl