Zakazane na kolację. To ogromne obciążenie dla wątroby
Objadanie się na noc nikomu nie wyjdzie na zdrowie. Są produkty, których powinniśmy szczególnie unikać na kolacje, bo mogą nadmiernie obciążać wątrobę i żołądek. Wystarczy wieczorem zrezygnować z kilku składników, a szybko zobaczymy efekty - nie tylko na wadze. To również poprawi jakość naszego snu.
1. Produkty zakazane na kolację
Eksperci wskazują, że nie powinno się zupełnie rezygnować z kolacji. Dla naszego organizmu optymalne jest regularne spożywanie pięciu posiłków dziennie. Kluczową rolę odgrywa pora zjedzenia kolacji i to, co znajdzie się na naszym talerzu.
Ostatni posiłek powinno się zjeść ok. dwóch-trzech godzin przed pójściem spać, to pozwoli organizmowi na rozpoczęcie trawienia pokarmu, zanim pójdziemy do łóżka.
Jakich produktów unikać na kolację?
Czerwone mięso. Jest ciężkostrawne, w dodatku najczęściej spożywamy je po smażeniu, co zwiększa kaloryczność potrawy. Powinniśmy maksymalnie ograniczać czerwone mięso w diecie, badania wskazują, że zwiększa ryzyko rozwoju raka jelita grubego, trzustki i gruczołu krokowego. Zdrowszym wyborem jest chude mięso z kury czy indyka - gotowane lub duszone na parze.
Słone przekąski jak chipsy, paluszki, orzeszki. Tego typu potrawy powodują wzrost ciśnienia krwi i tłumienie hormonów odpowiedzialnych za uczucie sytości - to dlatego po jednym chipsie sięgamy po kolejne. Nadmiar soli powoduje zaburzenia gospodarki potasowo-zasadowej i zatrzymywanie wody w organizmie. Po takiej kolacji rano na ciele może się pojawić opuchlizna i obrzęki.
Słodycze - ciastka, batony, ciasta, lody, czekolada, dżemy. Zawierają mnóstwo kalorii, dla organizmu to zastrzyk energii, której wieczorem nie potrzebuje i nie jest w stanie spalić. Spożywanie słodyczy na kolacje może prowadzić do przybierania na wadze i trudności z zasypaniem. Dietetycy zaznaczają, że wieczorem trzeba też uważać na owoce, szczególnie gruszki, śliwki, winogrona, banany, czereśnie, arbuzy - stanowią źródło cukrów prostych i mogą powodować wzdęcia.
Białe pieczywo, makaron. Unikajmy na kolację węglowodanów prostych, to właśnie one są przyczyną tycia. Ich zjedzenie wcale nie powoduje uczucia sytości, co sprawia, że zjadamy więcej niż powinniśmy. Wątroba podziękuje nam, jeśli zastąpimy je pełnoziarnistym pieczywem, makaronem, które są cennym źródłem błonnika.
Pikantne potrawy. Mogą powodować nadmierne pocenie się, katar, zaczerwienienie skóry i uczucie palenia w ustach. Ostre przyprawy mogą też wywołać nieprzyjemne dolegliwości pokarmowe jak wzdęcia, bóle brzucha oraz dokuczliwą zgagę. Wieczorem znacznie lepszym rozwiązaniem jest zastąpienie pikantnych przypraw - łagodnymi ziołami, który korzystnie wpływają na trawienie, jak kurkuma, kminek, mięta, pokrzywa, czy koperek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl