Zakazane w Skandynawii, w Polsce dozwolone. Działają rakotwórczo, wyniszczają nerki, serce
Dodatki do żywności, takie jak barwniki czy konserwanty znajdują się w wielu produktach spożywczych. Soki, jogurty, pierogi, a nawet chleb mogą zawierać rakotwórcze substancje. Niektóre z nich z uwagi na dowiedziony wpływ kancerogenny, są zakazane np. w Skandynawii. W Polsce wciąż trafiają na sklepowe półki.
1. Dodatki do żywności – co to jest?
Pełnią różne funkcje – głównie konserwują żywność, ale też mogą podnosić jej walory smakowe, a także poprawiać wygląd czy pełnić funkcję zagęstników, emulgatorów lub spulchniaczy. Obecne są niemal wszędzie, nawet w produktach dla dzieci czy niemowląt.
Ich bezpieczeństwo gwarantują organizacje unijne oraz polskie prawo, ale warto wiedzieć, że listy substancji bezpiecznych (tzw. listy pozytywne) mają charakter dynamiczny.
JECFA, czyli Specjalny Komitet Ekspertów ds. Dodatków analizuje badania chemiczne czy toksykologiczne oraz mikrobiologiczne i na ich podstawie co roku aktualizuje listę dodatków do żywności. Niekiedy ze spisu znikają dotychczas uważane za bezpieczne substancje lub pojawiają się ponownie te niegdyś skreślone.
To znaczy, że w stosunku do dodatków w żywności powinniśmy zachować ostrożność.
2. Uważaj na te dodatki do żywności
2.1. Azotyn sodu (E250) i azotan sodu (E251)
Można je znaleźć w kiełbasach, parówkach i niektórych serach. Są substancjami chemicznymi, które pod wpływem mikroflory jelitowej ulegają przekształceniu. I dopiero w takiej postaci mogą stanowić zagrożenie dla naszego zdrowia. Powstałe nitrozaminy to substancje o dużym potencjale kancerogennym.
- Analizując dane ogólnoświatowe, ośrodek naukowy The Global Burden of Disease Project oszacował, że rocznie 34 tys. przypadków śmierci z powodu nowotworów może być spowodowane nadmierną konsumpcją przetworzonych produktów mięsnych – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie mgr inż. Joanna Mulik-Buczma, technolog żywności i dietetyk z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej.
- Natomiast łączny efekt spożywania mięsa czerwonego i przetworów mięsnych jest szacowany na ok. 50 tys. zgonów rocznie na świecie – dodaje ekspertka.
2.2. Szóstka z Southampton
Żółcień pomarańczowa (E100), tartrazyna (E102) i czerwień allura (E129) to sztuczne barwniki dodawane do lizaków, cukierków i żelek, a także ciast, płatków zbożowych czy kolorowych napojów. Należą do trzech z sześciu najbardziej szkodliwych barwników, nazywanych "szóstką z Southampton". Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Southampton w 2007 roku dowiodły, że barwniki syntetyczne mogą negatywnie wpływać m.in. na układ nerwowy dzieci. Z tego powodu są zakazane w Skandynawii.
- Kolejny barwnik dla mnie niepokojący to żółcień chinolinowa, dodawana nie tylko do produktów spożywczych, ale także intensywnie rozpowszechniona w przemyśle farmaceutycznym. Wiele syropów dla dzieci jest nią barwionych, dodatkowo obecna jest w puszkowanych owocach, dekoracjach i masach cukierniczych, deserach, suplementach diety i lekach w formie tabletek. Żółcień chinolinowa jest także w mydłach, pastach do zębów, kosmetykach czy tuszach do tatuowania – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr n.med. Magdalena Cubała-Kucharska, specjalistka medycyny rodzinnej, członkini Polskiego Towarzystwa Żywieniowego i założycielka Instytutu Medycyny Integracyjnej Arcana.
Ekspertka dodaje, że ten barwnik może nasilać objawy alergii czy nietolerancji na salicylany.
- Została zakazana w niektórych krajach, a w USA, w Japonii, na terenie Unii Europejskiej można ją stosować pod warunkiem umieszczenia informacji o szkodliwości w odniesieniu do dzieci – dodaje lekarka.
Jedno z badań wykazało, że barwniki syntetyczne, w tym tartrazyna, powodują uszkodzenia DNA okrężnicy u myszy. Badacze uważają, że konieczne są dalsze badania, które odpowiedzą na pytanie o to, czy mogą powodować raka jelita grubego także u ludzi.
2.3. Fosforan sodu
Na etykiecie jest oznaczony symbolem E 339. Znajdziemy go m.in. w wędlinach, pierogach, serach, gazowanych napojach, a nawet lodach i konserwach mięsnych. Pełni rolę przeciwutleniacza, regulatora i stabilizatora kwasowości oraz emulgatora. Należy jednak pamiętać, że dieta o wysokiej zawartości fosforanów wpływa destrukcyjnie na nerki, pracę serca czy budowę zębów i kości.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl