Król wiosennego grzybobrania. Pojawia się już w marcu
Przypomina czerwoną miseczkę i jest jednym ze zwiastunów wiosny. Ten wyjątkowy grzyb cieszy oko, choć można go również jeść, ale to nie jest jedyny wiosenny leśny skarb, po który warto sięgać. Czego bacznie wypatrywać podczas spaceru?
1. Czarka szkarłatna. Szukaj wiosną w lesie
Choć wielu może mylnie zakładać, że sezon zaczyna się jesienią, to już zimą wytrawni grzybiarze szukają w lesie okazów uszaka bzowego (Auricularia auricula-judae), boczniaka ostrygowatego (Pleurotus ostreatus) lub płomienicy zimowej (Flammulina velutipes).
Wiosną szczególnie warto bacznie rozglądać się podczas spaceru po lesie. Do najbardziej intrygujących zwiastunów wiosny ze świata grzybów należy czarka szkarłatna (Sarcoscypha coccinea). Zaliczana jest do kustrzebkowców, rzędu grzybów workowych, stąd jej nietypowy wygląd. Młode czarki przypominają niewielki kieliszek, starsze - purpurową miseczkę. Owocnik grzyba ma średnicę od jednego do pięciu, a niekiedy ośmiu centymetrów.
Jak możemy przeczytać na blogu Nadleśnictwo Bogdaniec, czarki można spotkać od grudnia aż do maja, a swój wzrost rozpoczynają jeszcze pod śniegiem. Grzyby rosną na rozkładających się gałęziach drzew liściastych, zwłaszcza wierzby i olszy. Najlepiej szukać ich w pobliżu zbiorników wodnych - strumieni i potoków, bo lubią wyraźnie wilgotne stanowiska.
W Polsce poza czarką szkarłatną spotykamy także czarkę austriacką i jurajską. Wszystkie trzy uznawane są za grzyby jadalne. Miąższ grzyba jest biały, sprężysty i jędrny, a zapach słabo wyczuwalny. Spożywane na surowo, posypane solą - smakiem przypominają młodą rzodkiewkę.
Od 2014 r. tylko czarka jurajska jest na liście gatunków chronionych, pozostałe dwa gatunki zostały z tej listy wykreślone. Amatorzy grzybów powinni jednak poszukać innych okazów niż czarka. Niestety rozróżnienie gatunków nawet przez wprawione oko grzybiarza jest niemożliwe - różnicę zdradza tylko widoczny pod mikroskopem wygląd zarodników.
2. Król wiosennego grzybobrania
Czarkę lepiej zatem podziwiać, podobnie jak inny wczesnowiosenny grzyb o nietypowym wyglądzie - sklerotka bulwiasta czy też twardnica bulwiasta (Dumontinia tuberosa). Do jadalnych grzybów zalicza się za to gęśnicę czy też gąskę wiosenną (Calocybe gambosa), której już od początku kwietnia można wypatrywać w lesie. Choć nie nadaje się do suszenia, to można ją z powodzeniem smażyć, dusić i gotować.
Za króla wiosennego grzybobrania uznaje się jeden z najszlachetniejszych polskich grzybów, czyli smardza. Okazy należące do smardzowatych (Morchellaceae) można niekiedy spotkać już w marcu, ale w ich przypadku należy pamiętać o jednym: objęte są ścisłą ochroną prawną i nie wolno ich zbierać.
Wyjątkiem są grzyby rosnące w przydomowych ogródkach, szkółkach leśnych czy na terenach zielonych. Poza smakiem docenia się wartości odżywcze tego wyjątkowego grzyba. Smardze, podobnie jak inne grzyby, są cennym źródłem błonnika i białka, a także zawierają związki o działaniu antyoksydacyjnym.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl