Najczęstszy błąd, który popełniasz podczas odchudzania
Znasz ten stan, kiedy w końcu udaje ci się osiągnąć upragnioną wagę, a kilka miesięcy później kilogramy wracają i wszystkie twoje starania oraz wyrzeczenia idą na marne? Jeśli tak, to znaczy, że popełniasz najczęstszy błąd, charakterystyczny dla osób, które chcą schudnąć.
Chcesz schudnąć? Musisz to przeczytać
1. Walka z kilogramami
Sprawą ciągłej walki z nadprogramowymi kilogramami postanowili zająć się amerykańscy neurolodzy. W tym celu przeprowadzili ankietę, której wyniki były zaskakujące.
– Większość ludzi koncentruje się niemal wyłącznie na fizycznych aspektach utraty wagi, takich jak dieta i ćwiczenia. Ale jest jeszcze coś – faktor emocjonalny, który może sabotować twoje wysiłki – skomentowała wyniki dr Diane Robinson, dyrektor programowy Medycyny Integracyjnej w Instytucie Zdrowia w Orlando.
W badaniu wzięło udział ponad tysiąc respondentów. 31 proc. Amerykanów uważa, że to brak ruchu jest największą barierą utrudniającą odchudzanie, 26 proc. badanych twierdzi, że złe odżywianie, 17 proc. uważa, że prowadzenie zdrowego stylu życia jest drogie, a 12 proc. sądzi, że największą przeszkodą jest dla nich czas, który trzeba poświęcić na zdobycie wymarzonej sylwetki.
Tylko jedna na 10 osób przyznała, że czynnik psychologiczny ma również znaczenie. Naukowcy twierdzą, że większy, niż nam się wydaje.
2. Emocje a jedzenie
– Aby schudnąć i utrzymać wagę, musimy zrobić coś więcej, niż tylko myśleć o tym, co jemy. – Musimy też zrozumieć, dlaczego jemy – dodaje dr Robinson. Przywiązanie emocjonalne do jedzenia jest budowane od najmłodszych lat. Jemy, kiedy jesteśmy smutni, zestresowani, czasami nagradzamy samych siebie ulubionymi przysmakami.
Tak było już w dzieciństwie i tak jest do dnia dzisiejszego. Większość uroczystości, świąt czy spotkań ze znajomymi i rodziną jest skoncentrowanych wokół jedzenia. Zdaniem naukowców już nawet sam zapach potraw może przypominać nam mile spędzone chwile. Gdy mózg odczuwa przyjemność, uwalnia jeden z hormonów szczęścia – dopaminę. Jeśli przyjemność ma związek z jedzeniem, może to odbić się na wadze i przede wszystkim na zdrowiu.
Naukowcy odkryli także związek pomiędzy problemami emocjonalnymi, takimi jak stres, lęk i depresja, a wyższymi wskaźnikami masy ciała (BMI). Jeśli w chwilach załamania sięgasz po jedzenie, które ma poprawić twój nastrój, nie licz na to, że schudniesz i utrzymasz wagę. To, co sugerują neurolodzy, to wprowadzenie w życie mentalnych zmian, bo ich zdaniem za nieustające porażki w odchudzaniu – tak jak w przypadku dotrzymywania postanowień noworocznych – odpowiedzialny jest umysł.
Dr Robinson podała również zbiór wskazówek, którymi powinniśmy się kierować, jeśli rzeczywiście chcemy zrzucić kilka kilogramów bez efektu jojo. Po pierwsze, warto prowadzić dziennik i zapisywać w nim, co jesz oraz jakie emocje ci wówczas towarzyszą.
Po drugie, należy przyjrzeć się bliżej temu, jakie pokarmy sprawiają, że czujesz się dobrze i poznać tego przyczynę – czy przypominają ci szczęśliwe chwile? Jakie? Dowiedz się również, na co masz ochotę, kiedy jesteś zestresowany. Jeśli zobaczysz, co tak naprawdę tobą kieruje, kiedy sięgasz po kolejną przekąskę, możesz zrozumieć przyczynę własnej nadwagi, a gdy wyciągniesz wnioski ze swoich emocjonalnych błędów – w końcu uda ci się schudnąć.