Paliwo dla mózgu. Polacy jej unikają, a jest pyszna i tania
Choć ma wiele wartości odżywczych i jest stosunkowo tania, nie należy do ulubionych ryb Polaków. Często przegrywa m.in. z łososiem, dorszem czy śledziem. Niesłusznie, bo to naturalne wsparcie dla zdrowia i świetny wybór dla osób na diecie.
1. Mało kalorii, dużo zdrowia
Ryby to jeden z fundamentów diety śródziemnomorskiej, od lat uznawanej na najzdrowszą. Niestety Polacy nadal zbyt rzadko sięgają po tę skarbnicę zdrowia.
Co więcej, niektóre gatunki ryb są niesłusznie pomijane. Takim przykładem jest flądra, występująca głównie w Morzu Bałtyckim i Północnym.
Jej białe mięso to źródło: kwasów omega-3, potasu, fosforu, magnezu, żelaza oraz cennych witamin m.in. D i E.
Co więcej, nie zawiera dużo tłuszczu (do ok. 4 proc.), a 100 g ryby to zaledwie 83 kcal. Jest więc idealna dla osób, które dbają o sylwetkę i zależy im na zdrowym odżywianiu.
Co więcej, flądra należy do stosunkowo tanich ryb, co może być dodatkowym argumentem, by częściej po nią sięgać. Niestety często przegrywa nie tylko łososiem, pstrągiem, śledziem czy dorszem.
2. Na ciśnienie i sylwetkę
Tymczasem flądra może być bardzo wartościowym elementem diety. Reguluje procesy mineralizacji kości i zębów, a także dba o układ nerwowy i wytwarzanie czerwonych krwinek w szpiku kostnym.
Zawarte w niej kwasy EPA i DPA to paliwo dla mózgu. Dzięki nim wspomagamy pamięć i koncentrację.
Z kolei potas, który pomaga obniżyć ciśnienie to wsparcie dla układu krążenia, a witaminy - dla skóry i wzroku.
Niestety flądra kojarzy się często z wysokim poziomem substancji toksycznych. Tymczasem jej mięso jest praktycznie wolne od szkodliwej rtęci. Ma też niską zawartość kadmu i ołowiu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl