Pijesz go w Wigilię? Dlatego potem boli cię żołądek
Kompot z suszu to napój, który tradycyjnie gości na naszych stołach podczas świąt Bożego Narodzenia. Jego smak i aromat są nieodparcie kuszące, a składniki, z których jest przygotowany, wydają się być nieszkodliwe dla naszego zdrowia. Przecież to przede wszystkim suszone owoce, które są źródłem wielu cennych składników odżywczych.
1. Suszone owoce – zdrowe, ale niekoniecznie te siarkowane
Kompot z suszu przygotowuje się zazwyczaj z suszonych jabłek, gruszek, moreli, śliwek, rodzynek, a czasem także fig czy żurawiny. Te owoce są bogatym źródłem błonnika pokarmowego, w tym pektyn, a także zawierają wiele mikroelementów, takich jak żelazo, magnez, potas czy wapń. Nie brakuje w nich również witaminy C oraz witamin z grupy B.
Suszone owoce mają korzystny wpływ na pracę naszych jelit i mikrobiom jelitowy, mogą pomagać w zapobieganiu chorobom serca, miażdżycy, cukrzycy czy nawet nowotworom układu pokarmowego. Dzięki zawartości wapnia i pierwiastka o nazwie bor, chronią nasze kości przed demineralizacją, zapobiegając tym samym osteoporozie.
Podstawą kompotu z suszu są najczęściej jabłka, śliwki i gruszki, które doskonale wpływają na układ pokarmowy, szczególnie na perystaltykę jelit. Można więc śmiało stwierdzić, że kompot z suszu będzie doskonałym wsparciem dla naszego przewodu pokarmowego, który podczas świąt jest często przeciążony ciężkimi daniami.
Zanim jednak przystąpimy do przygotowania kompotu, warto zwrócić szczególną uwagę na to, jakie owoce wybieramy do jego przygotowania. Producenci często siarkują owoce, aby przyspieszyć proces ich suszenia. Gaz, który jest w tym celu stosowany, sprawia, że suszone owoce wyglądają na pełniejsze. Następnie producenci pryskają je nabłyszczaczami oraz innymi sztucznymi barwnikami.
Należy uważać na owoce siarkowane. Związki siarki, które są używane do konserwacji owoców i zabezpieczania ich przed pleśnią, mogą podrażniać błonę śluzową żołądka. Dlatego powinniśmy szukać owoców, które nie zawierają w składzie dwutlenku siarki. Choć wiadomo, że takie owoce są droższe, trudniej dostępne i mogą wydawać się mniej atrakcyjne wizualnie.
2. Kompot z suszu? Uważaj na cukier
Warto wiedzieć, że kubek suszonych owoców to ponad 300 kalorii i około 60-70 g cukru, co jest odpowiednikiem 12-14 łyżeczek cukru. Tymczasem średni świeży owoc, który zmieściłby się w tym samym kubku, zawiera średnio 60-80 kalorii i około 15 g cukru. Lepiej też wybierać owoce pakowane, niż te sprzedawane luzem na wagę. Dzięki temu możemy sprawdzić, kto jest producentem owoców, a także datę ich przydatności do spożycia.
Suszone owoce często zawierają także inne składniki. Najczęściej są to cukier (nawet do 50 proc. składu), związki siarki (E 220) oraz utwardzany olej roślinny. Co do konserwantów - niewielkie ilości E 220 nie są dla naszego organizmu niebezpieczne, ale nie jest to też substancja, której nasz organizm potrzebuje.
Dodatkowo związki siarki, których używa się do zakonserwowania i zabezpieczenia owoców suszonych przed pleśnią, bardzo podrażniają błonę śluzową żołądka. Dlatego warto zastanowić się na to, jakie owoce kupujemy. Lepie wybierać takie, które nie mają w składzie dwutlenku siarki,
Czy kompot z suszu może być zdrowy? Tak, pod warunkiem, że nie będziemy go zasypywać cukrem i zrezygnujemy z gotowego produktu, jeśli jego skład nas niepokoi.
Kompot z suszu jest doskonałą alternatywą dla słodzonych napojów, które często lądują na naszych stołach podczas świąt, z colą na czele. Z drugiej strony, warto pamiętać, że kompot z suszu w tradycyjnym wykonaniu wielu Polaków zawiera sporo cukru. Źródłem tego cukru są same suszone owoce, a my często jeszcze dodatkowo dosładzamy kompot, sięgając po cukier z cukiernicy czy miód.
Jeśli jednak zrezygnujemy z dosładzania kompotu, może on stanowić zdrowy element świątecznego menu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
