Polacy kochają majonez. Sprawdziliśmy, którego lepiej nie kupować
Spór o to, który sos na bazie żółtek i oleju najlepiej pasuje do sałatki jarzynowej, jaj na twardo czy śledzia pod pierzynką, wcale nie ogranicza się tylko do majonezu Winiary i Kieleckiego. W rzeczywistości sklepowe półki uginają się pod ciężarem różnych słoików. Klasyczny, stołowy, premium, a może z jaj od kur z wolnego wybiegu? Który wybrać?
- 1. Cechy dobrego majonezu
- 2. Kania. Majonez klasyczny
- 3. Develey. Majonez Premium bez dodatku cukru
- 4. Roleski. Majonez stołowy
- 5. Hellmann's. Majonez
- 6. Winiary. Majonez z olejem awokado
- 7. Hellmann's. Majonez babuni
- 8. Winiary. Majonez dekoracyjny
- 9. Społem. Majonez kielecki
- 10. Wielkopolski. Majonez z jaj od kur z wolnego wybiegu
- 11. Kaufland "Stąd takie dobre". Majonez
- 12. Mosso. Majonez Napoleoński
1. Cechy dobrego majonezu
Dietetyk mgr Klaudia Ruszkowska przyznaje, że nie musimy obawiać się majonezu, pod warunkiem że nasza dieta jest zbilansowana. Może z powodzeniem zastąpić na kanapce masło, może też stanowić dodatek do potraw nie tylko od święta.
- Dobry majonez można wykonać w domu z zaledwie kilku składników – musztardy czy cytryny, żółtek jaj i oleju. Jeśli zamiast rzepakowego damy olej lniany, to zyskamy bardzo wartościowy sos. Będzie źródłem zdrowych nienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym kwasów omega-3, które wykazują działanie przeciwzapalne - mówi dietetyczka w rozmowie z WP abcZdrowie.
Problem polega na tym, że choć majonez to bazujący na zaledwie kilku składnikach sos, to producentom udaje się do jednego słoika wpakować całkiem sporo zbędnych dodatków.
2. Kania. Majonez klasyczny
W aż 80 proc. składa się z oleju rzepakowego, żółtka jaj stanowią sześć procent. Poza tym w składzie są musztarda, ocet spirytusowy i sól oraz kwas cytrynowy nadające majonezowi smaku. Niestety lista składników zawiera również cukier i sól wapniowo-disodową EDTA.
- Dobrze, że mamy tu obecne kwasy omega-3, a skład nie jest długi. Zdecydowanie nie podoba mi się dodatek EDTA, to konserwant i przeciwutleniacz, którego w naszej diecie jest za dużo. Do majonezu potrzebujemy zaledwie trzech czy czterech składników i na pewno nie ma tam miejsca na konserwanty - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. o zdrowiu Agnieszka Chruścikowska, dietetyk kliniczny i psychodietetyk.
- EDTA jest w wielu sosach, produktach w puszkach czy konserwowych. W nadmiarze, jak inne konserwanty, szczególnie nie sprzyja układowi trawiennemu - dodaje.
Niestety majonez w 100 g ma aż 704 kcal i ponad 76 g tłuszczów. Na tle innych majonezów to całkiem sporo.
3. Develey. Majonez Premium bez dodatku cukru
Choć "premium", to skład majonezu podobny do poprzednika - zawartość oleju rzepakowego wynosi 80 proc., sześć procent stanowi żółtko jaj od kur z wolnego wybiegu. Producent deklaruje, że nie dodał cukru i faktycznie nie ma go w składzie, obiecująco prezentuje się też tabela wartości odżywczych. Majonez ma 1,9 g węglowodanów w 100 g, aż o jeden gram mniej niż wspomniany już majonez Kania. Tych, którzy liczą kalorie, zainteresuje fakt, że ma 676 kcal na 100 g.
- Słowo "premium" jest tu na wyrost. Skład ma całkiem przyzwoity z uwagi na dużą ilość oleju i jaj. Producent nie dodał cukru, co również według mnie jest ogromnym plusem - mówi dr Chruścikowska. - Natomiast nie podoba mi się obecność EDTA w składzie i to właśnie ten konserwant sprawia, że nie nazwałabym tego majonezu produktem klasy premium - podsumowuje.
4. Roleski. Majonez stołowy
Na pierwszym miejscu woda, potem zaledwie 40 proc. oleju słonecznikowego i tylko trzy proc. żółtek. To niestety dopiero początek. W składzie jest też cukier, skrobia modyfikowana, guma guar, guma ksantanowa i sól wapniowo-disodowa EDTA. Majonez ma tylko 387 kcal w 100 g i 40 g tłuszczu, czyli niemal o połowę mniej niż inne sosy. To zasługa niewielkiego udziału oleju oraz jaj. Niestety zawartość soli to aż 0,91 g na 100 g.
- Nie oszukujmy się, wszystkie te dodatki są tu konieczne. Gdyby nie zagęstniki, konserwanty, pokaźna ilość cukru oraz soli, to majonez ten nie miałby ani żadnego smaku, ani konsystencji typowej dla majonezu z uwagi na niewielką ilość oleju i jaj - mówi dr Chruścikowska. Dodaje, że nie sięgnęłaby po ten majonez i ostrzega, że zagęstniki w nadmiarze mogą powodować problemy żołądkowo-jelitowe.
Ekspertka przyznaje, że zaskakuje ją również obecność oleju słonecznikowego w majonezie. Ten niestety ma mniej korzystny stosunek kwasów omega-3 do kwasów omega-6 i w nadmiarze może działać prozapalnie.
5. Hellmann's. Majonez
Producent nie podaje zawartości procentowej oleju rzepakowego, ale jest on na pierwszym miejscu, żółtka z zawartością trzech procent plasują się dopiero na piątym miejscu. Między nimi woda, ocet i cukier. Majonez zawiera aż 0,94 g soli na 100 g oraz EDTA.
- W 100 ml jest też aż 671 kcal, a tłuszcze stanowią 73 g, przy czym trzy gramy to kwasy tłuszczowe nasycone. Jeśli tych jest w naszej diecie za dużo, mogą odpowiadać za szereg problemów, w tym za choroby układu krążenia - podsumowuje skład majonezu mgr Ruszkowska.
6. Winiary. Majonez z olejem awokado
Olej rzepakowy na pierwszym miejscu, choć nie wiemy, jak dużo. Na trzecim miejscu żółtka - 5,3 proc. Do tego pięć procent oleju z awokado i olej z prażonych orzechów laskowych oraz olej z prażonych pestek dyni.
- Zauważyłam obecność konserwantu, ale bardzo obiecująco wygląda skład z uwagi na dodatek cennych olejów z awokado czy pestek dyni. To właśnie one sprawiają, że w rankingu majonezów umieściłabym ten sos bardzo wysoko - mówi dr Chruścikowska i przyznaje, że sama chętnie spróbowałaby tego produktu.
- Może być źródłem jedno- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które mają bardzo korzystny wpływ na układ krążenia. Według tabeli wartości odżywczych mamy tu ponad 39 g kwasów jednonienasyconych, właściwie tyle, co w oliwie - dodaje.
Ponad 0,7 g soli i 668 kcal. Pod względem zawartości tłuszczów nie odbiega od innych majonezów na sklepowych półkach, ale uwaga, bo na 2,9 g węglowodanów, cukry stanowią aż 2,7 g. Według ekspertki to największy mankament produktu Winiary.
- Wszystko wskazuje na to, że węglowodany w tym przypadku pochodzą niemal wyłącznie z cukru dodanego przez producenta. To wpływa na obniżenie noty majonezu. Gdyby nie cukier, byłby prawdziwą perełką wśród majonezów w sklepach - kwituje.
7. Hellmann's. Majonez babuni
Na pierwszym miejscu olej, na drugim woda, żółtka jaj dopiero na czwartym. Majonez ma tylko 604 kcal i tylko 64 g na 100 g tłuszczów, co sprawia, że wyróżnia się na tle innych sosów.
- Żółtka jaj to tylko niewiele ponad cztery procent składu. To mało mimo deklaracji, że to jaja z wolnego wybiegu. Niestety to niewiele zmienia. W składzie mamy zbędny dodatek, czyli konserwant EDTA - krótko podsumowuje mgr Ruszkowska.
8. Winiary. Majonez dekoracyjny
Na pierwszym miejscu olej rzepakowy, a na drugim żółtka jaj - sześć procent. Czy to faworyt?
- Na plus zawartość soli na tle innych majonezów. Zawiera tylko 0,6 g na 100 g, podczas gdy niektóre z nich mają nawet ponad jeden gram. Kolejny plus to dodatek jaj – sześć procent - mówi mgr Ruszkowska.
To koniec pozytywów. - W aż dwóch miejscach jest cukier i konserwant pod postacią soli wapniowo-disodowej (EDTA). To zbliża go do produktu wysokoprzetworzonego, a pamiętajmy, że im krótszy skład, tym lepiej, tym mniej w naszej diecie potencjalnie szkodliwych w nadmiarze dodatków - mówi.
Zaznacza również, że zawiera 704 kcal na 100 g, co czyni go jednym z najbardziej kalorycznych majonezów.
9. Społem. Majonez kielecki
Na pierwszym miejscu w składzie obecny jest olej rzepakowy rafinowany. Nadciśnieniowcy muszą zachować ostrożność, bo w "kieleckim" jest aż jeden gram soli na 100 g.
- Dobry majonez to ten, który wysoko w składzie będzie miał jaja – tutaj zawartość procentowa wynosi aż siedem procent - przyznaje mgr Ruszkowska.
- Do tego niska zawartość węglowodanów – 2,3 g, co jest wskazówką, że w majonezie nie ma dużej ilości dodatków pod postacią cukru. Za to całkiem sporo jak na majonez zawiera białka. Warto też zauważyć, że ma 68 g tłuszczu, z czego 5,3 g to tłuszcze nasycone. Większa ilość białka, mniejsza ilość tłuszczu na tle innych, a ponadto ma tylko 631 kcal. To oczywiście bardzo dużo, ale na tle innych wypada korzystnie. Ma skład, w którym nie ma żadnych kontrowersyjnych dodatków - przyznaje.
Tego samego zdania jest dr Chruścikowska. Mówi, że to produkt tradycyjny, który na tle innych ma zdecydowanie bezkonkurencyjny skład.
10. Wielkopolski. Majonez z jaj od kur z wolnego wybiegu
70 proc. oleju rzepakowego oraz 5,5 proc. żółtek. Producent dodał do majonezu także cukier, skrobię modyfikowaną oraz przeciwutleniacz E385, czyli sól wapniowo-disodową.
- Dużo oleju, sporo jaj, a mimo to na drugim miejscu jest woda, której w majonezie absolutnie nie powinno być. Majonez jest dzięki niej tańszy dla producenta, ale przy tym wymaga dodatków pod postacią skrobi, trzeba też popracować nad smakiem, stąd cukier czy sól - tłumaczy dr Chruścikowska.
Producent chwali się, że majonez jest źródłem kwasów omega-3 i witamin E i K. Zdaniem dr Chruścikowskiej to niestety działanie marketingowe, które ma maskować niedostatki produktu.
- Jaja oraz olej są naturalnie źródłem witamin E i K, w oleju znajdziemy też kwasy omega-3. Producent wcale nas nie okłamuje, ale nieświadomy konsument może mieć wrażenie, że tylko w tym majonezie znajdziemy kwasy tłuszczowe czy witaminy, a to nieprawda - dodaje.
11. Kaufland "Stąd takie dobre". Majonez
79 proc. oleju rzepakowego i siedem procent żółtek z jaj od kur z wolnego wybiegu. Poza tym woda, cukier, EDTA i ocet spirytusowy. Majonez ma też aż 699 kcal i 76 g tłuszczów, co wynika z wysokiego udziału procentowego oleju.
- Woda niestety na drugim miejscu i tylko duża zawartość oleju ratuje ten majonez. Prawdopodobnie dzięki temu producent nie musiał dodawać zagęstnika, co oczywiście jest na plus - mówi dr Chruścikowska.
12. Mosso. Majonez Napoleoński
70 proc. oleju rzepakowego, w dodatku z pierwszego tłoczenia i sześć procent żółtek, niestety majonez ma w składzie również EDTA i odpowiadającą za jednolitą konsystencję gumę ksantanową. Ma tylko 645 kcal i 70 g tłuszczów, co sugeruje, że zawiera sporo wody. Zawiera też aż 1,2 g soli, co czyni go rekordzistą.
- Zawartość soli, a także kaloryczność produktu sugerują, że jest tam sporo wody. Dzięki niej majonez jest niskokaloryczny, ale niestety trzeba go mocniej doprawić - mówi dr Chruścikowska.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl