Rakotwórcze zagrożenie. Kumuluje się w narządach, podtruwa cały organizm
Może być nim skażone powietrze, woda i gleba, a według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) jest szeroko rozpowszechniony także w pożywieniu. Mowa o arsenie, toksycznym dla układu nerwowego, oddechowego i krążenia, rakotwórczym pierwiastku, który kumuluje się w organizmie i uszkadza wiele narządów.
1. Tak zatruwa arsen. WHO apeluje
Arsen to naturalnie występująca w środowisku, choć niezwykle szkodliwa substancja. Jeszcze w XVIII i XIX wieku przypisywano arsenowi właściwości lecznicze, więc stał się składnikiem medykamentów w postaci past, tabletek czy stosowanych podskórnie i dożylnie roztworów. W połowie XX wieku zaobserwowano, że w rzeczywistości pierwiastek ten jest niezwykle szkodliwy.
Znajdujące się m.in. w skażonej wodzie nieorganiczne związki arsenu mogą prowadzić do niebezpiecznego, gwałtownie przebiegającego zatrucia, podczas gdy organiczne formy nie dają tak ewidentnych objawów. Mimo to są również niebezpieczne, a mogą być obecne w wielu produktach spożywczych.
"Bezpośrednimi objawami ostrego zatrucia arszenikiem są wymioty, bóle brzucha i biegunka. Następnie pojawia się drętwienie i mrowienie kończyn, skurcze mięśni i w skrajnych przypadkach śmierc” – ostrzega WHO.
Organizacja klasyfikuje arsen jako jeden z dziesięciu chemikaliów o największym znaczeniu dla zdrowia publicznego.
Długotrwała ekspozycja na mniejsze stężenia arsenu i jego związków uszkadza układ nerwowy, wpływa negatywnie na układ oddechowy i układ krążenia, a także zaburza gospodarkę hormonalną. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) uznała arsen za kancerogen. Może przyczyniać się m.in. do raka skóry, płuc, nerek, wątroby i pęcherza moczowego.
Co istotne, arsen nie jest metabolizowany i usuwany z organizmu. To znaczy, że nawet jego niewielkie dawki na przestrzeni lat kumulują się w organizmie, stwarzając potencjalne zagrożenie dla zdrowia.
2. Arsen w pożywieniu. Tu go znajdziesz
American Cancer Society (ACS) wskazuje, że najwyższe stężenia arsenu są obecne w:
- rybach i owocach morza,
- ryżu (brązowym oraz białym) i płatkach ryżowych,
- grzybach,
- drobiu.
Organizacja uprzedza, że pewne ilości pierwiastka mogą się znajdować nawet w sokach owocowych. Źródłem arsenu może być także piwo czy wino.
Jednak to ryż jest źródłem największego niepokoju badaczy, bo w niektórych rejonach świata stanowi podstawę diety, poza tym często jest składnikiem produktów zbożowych przeznaczonych dla niemowląt i dzieci.
Na uwagę zwraca też zanieczyszczenie ryb i owoców morza. Według jednego z badań mogą one prowadzić do kumulacji arsenu w organizmie człowieka. Naukowcy odkryli, że osoby spożywające rybę raz w tygodniu mogą mieć nawet o 7,4 proc. wyższe stężenie szkodliwego pierwiastka w organizmie niż ci, którzy po ryby sięgali zaledwie raz w miesiącu.
Czy jest sposób na pozbycie się arsenu ze źródeł pokarmowych? Owszem, można je znacząco zminimalizować, np. sięgając po ryby poławiane w miejscach mniej narażonych na skażenie. Szczególnie wysokie skażenie wód arsenem notuje się w Azji.
W przypadku ryżu eksperci zalecają, by wybierać ten z upraw ekologicznych lub pamiętać o tym, by przed gotowaniem zalać ziarna zimną wodą i pozostawić w niej nawet na całą noc.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl