Skończyłeś 40 lat? Tych napojów powinieneś unikać. Wyniszczają jelita, żołądek lub mózg
Po 40. roku życia nasz metabolizm spada, a jelita, żołądek i trzustka już nie pracują na takich obrotach jak kiedyś, przez co szybciej tyjemy. Dlatego warto uważniej przyjrzeć się swojej diecie i wyeliminować z niej produkty, które mogą nam zaszkodzić. Które napoje znajdują się na zakazanej liście?
1. Napoje zakazane po 40-stce
Pod lupę wzięliśmy napoje, które mają wpływ na metabolizm, ale nie tylko. Niektóre z produktów na tej liście mogą być zaskoczeniem, ponieważ powszechnie uznawane są za zdrowe. Czego warto unikać, gdy skończyliśmy 40 lat?
Napoje gazowane
Wystarczą dwie szklanki słodkiego napoju dziennie, aby zrujnować swój metabolizm. Gazowane napoje to nie tylko duża dawka cukru i kalorii, ale także innych szkodliwych dla zdrowia substancji, które przyczyniają się do chorób układu krążenia i układu trawiennego. W ten sposób rujnujemy prawidłowe funkcjonowanie jelit, trzustki czy wątroby.
Alkohol
Alkohol jest bardzo kaloryczny.1 kieliszek wódki czy whisky (50 ml) to około 110 kcal, 1 kieliszek wina (150 ml) to 100–150 kcal, a 1 piwo (500 ml) to aż 350 kcal. Ale nie tylko o wagę trzeba się martwić.
Alkohol został uznany przez Światową Organizację Zdrowia za jeden z najbardziej rakotwórczych produktów. Liczne badania wykazały związek spożywania procentowych napojów z rakiem gardła, krtani, piersi, prostaty, jelit, trzustki, żołądka czy wątroby. Po 40. roku życia ryzyko nowotworów wzrasta, dlatego lepiej do minimum ograniczyć substancje, które sprzyjają rozwojowi komórek rakowych.
Kawa z mlekiem
Mała czarna z rana nie jest aż tak szkodliwa, pod warunkiem, że pijemy tylko jedną filiżankę kawy dziennie i nie dodajemy do niej żadnych poprawiaczy smaku jak np. bita śmietana czy karmel, które są prawdziwą bombą kaloryczną.
Poza tym po 40. roku życia trzeba szczególnie zadbać o kondycję układu kostnego, a duże ilości kawy sprzyjają kruchości kości i wypłukują cenne dla zdrowia składniki, w tym przede wszystkim wapń, którego niedobór prowadzi do osteoporozy. Ale przecież wapń jest w mleku, więc może po prostu warto je dodawać do kawy? Nic bardziej mylnego.
Po 40-stce organizm ma problemy z trawieniem laktozy - cukru, który jest głównym składnikiem mleka. To dlatego po wypiciu kawy z białą wkładką nasze jelita i żołądek skręcają się z bólu.
Energetyki
A może zamiast kawy lepiej pobudzi nas napój energetyczny? Nic bardziej mylnego. Pomijając fakt, że energetyki zawierają dużo cukru i kofeiny i są groźne w każdym wieku, to dodatkowo po 40-stce wzrasta ryzyko chorób serca i mózgu. Napoje, które mają pobudzać mózg do pracy, powodują często skok ciśnienia krwi, a to krótka droga do zawału czy udaru.
Jogurty pitny
Probiotyki to samo zdrowie dla jelit, niestety niektóre produkty białkowe tylko z pozoru są zdrowe. Jak się okazuje, zwłaszcza jogurty mogą być bombą naszpikowaną cukrem. Czytając etykiety możemy się dowiedzieć, że w 400 ml opakowaniu jogurtu pitnego znajduje się aż 350 kcal i 45 g cukru - to jest aż 9 łyżeczek!
Herbaty odchudzające
Kolejna pułapka. Chcą poprawić swój metabolizm i podkręcić proces spalania tłuszczu, Polki coraz chętniej sięgają po magiczne herbaty odchudzające. Wiele z nich ma działanie przeczyszczające, a to nie tylko cios dla jelit, ale także i całego organizmu.
Tego typu napoje, które mają za zadanie wymieść z układu pokarmowego resztki pokarmowe, złogi i toksyny, przy okazji usuwają także cenne dla nas składniki odżywcze jak witaminy i minerały. Niedobory to tylko wierzchołek skutków ubocznych, które pojawiają się przy regularnym spożywaniu odchudzających mikstur.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl