Wymiata cholesterol i trójglicerydy z tętnic. Dobry dla serca i wątroby, ale tylko pod jednym warunkiem
Autorzy najnowszego przeglądu badań na temat pszczelego skarbu przypominają, że wysokie spożycie cukru stoi za epidemią otyłości cukrzycy typu 2 i chorób układu krążenia. Tymczasem okazuje się, że jedno z jego źródeł, czyli miód, może obniżać poziom cholesterolu, poprawiać glikemię czy markery stłuszczenia wątroby. Jest jednak jeden haczyk - nie powinniśmy przesadzać z jego ilością.
1. A jednak jest zdrowszą alternatywą cukru
Badacze z University of Toronto na tapet wzięli miód. Wyszli od potwierdzenia, że tzw. dodane czy wolne cukry w nadmiarze przyczyniają się do wielu problemów zdrowotnych, w tym cukrzycy typu 2 czy otyłości. Przywołują zalecenia organizacji zdrowotnych dotyczące zawartości cukru w diecie, który to nie powinien przekraczać 5-10 proc. całkowitego dziennego spożycia kalorii. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) czy amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) w definicji cukrów dodanych mieści się także miód.
Jednocześnie należy on do grupy produktów spożywczych uznawanych za superfood, a przy tym zdrowszy zamiennik cukru. Kanadyjscy badacze piszą nawet, że badanie postaw konsumenckich National Honey Board z 2020 r. wykazało, że miód jest częściej stosowanym środkiem słodzącym niż biały cukier.
Właściwości prozdrowotne miodu potwierdza szereg badań, tym razem jednak naukowcy pokusili się o systematyczny przegląd i metaanalizę, aby zbadać wpływ spożycia miodu na otyłość, glikemię, lipidy, ciśnienie krwi, markery niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby i markery stanu zapalnego.
"Choć miód to w blisko 80 proc. cukier, jest on kompozycją zarówno powszechnych, jak i rzadkich cukrów, a także białek, kwasów organicznych i innych składników bioaktywnych, które mają pozytywny wpływ na nasze zdrowie" – przyznaje prowadzący badania prof. Tauseef Khan na łamach "Nutrition Reviews".
2. Wystarczą dwie łyżki dziennie
Badacze prześledzili 18 badań kontrolowanych z uczestnictwem 1105 osób odżywiających się w zdrowy sposób, w których diecie cukier dodany stanowił 10 proc. dziennego spożycia kalorii. Czas trwania wyniósł dwa miesiące, podczas których średnie spożycie miodu oscylowało wokół 40 gramów, czyli ok. dwóch łyżek stołowych dziennie.
Jakie były tego rezultaty?
- redukcja całkowitego cholesterolu – w tym cholesterolu LDL i trójglicerydów,
- wzrost stężenia cholesterolu frakcji LDL, nazywanego "dobrym" cholesterolem,
- zmniejszenie markerów stłuszczenia wątroby,
- obniżenie poziomu glukozy (glikemii na czczo),
- wzrost cytokin prozapalnych, L-6 i TNF-α.
"Miód ma złożoną kompozycję kwasów organicznych, minerałów, witamin, enzymów, białek, aminokwasów i substancji bioaktywnych, z których wszystkie mogą pośredniczyć we wpływie na wyniki kardiometaboliczne" – piszą naukowcy.
Wskazują, że na poziom glikemii może wpływać obecność monosacharydów w miodzie, ale także tzw. efektu katalitycznego, w wyniku którego dochodzi do szybszego metabolizmu glukozy w wątrobie. Inny z cukrów, który znajdziemy w miodzie, czyli izomaltuloza, działa z kolei jak prebiotyk, "dokarmiając" mikrobiom jelitowy.
Naukowcy zwracają też uwagę na związki fenolowe i flawonoidy, które nie tylko powiązane są z gospodarką lipidową, czyli m.in. właściwym poziomem cholesterolu, ale także mają działanie przeciwzapalne, oraz hamują gromadzenie się lipidów w komórkach tłuszczowych, adipocytach.
Z kolei wzrost poziomu cytokin zapalnych, IL-6 i TNF-α, związany ze spożyciem miodu u osób zdrowych może odgrywać rolę w utrzymaniu prawidłowego poziomu glukozy czy zwiększać metabolizm lipidów.
Ten pozytywny efekt działania miodu naukowcy obserwowali w odniesieniu do miodu surowego oraz jednokwiatowego, np. z akacji. Prof. Khan przypomniał, że miód przetworzony, czyli poddawany procesowi pasteryzacji, traci wiele cennych właściwości.
- W zależności od rodzaju miodu cechuje się on obecnością charakterystycznych związków chemicznych (tzw. markerów), które są pochodzenia roślinnego, a nadają danemu gatunkowi miodu charakterystyczny zapach i smak oraz wpływają na jego właściwości lecznicze – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie Jarosław Widelski z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
- Miód rzepakowy jest więc polecany w chorobach serca, układu krążenia czy przy nadciśnieniu tętniczym. Z kolei miód akacjowy wykazuje łagodne działanie antybiotyczne i przeciwzapalne. Jest zalecany w chorobach przewodu pokarmowego: w zaburzeniach trawiennych, stanach skurczowych, zapalnych żołądka i jelit. Miód lipowy jest niezastąpiony w chorobach infekcyjnych, m.in. przy przeziębieniu, grypie, w stanach zapalnych przebiegających z wysoką temperaturą oraz zakażeniach górnych i dolnych dróg oddechowych - dodaje ekspert.
3. Sięgaj po miód, ale z rozwagą
"Nie mówimy, że powinieneś zacząć jeść miód, jeśli obecnie unikasz cukru. Chodzi bardziej o zastąpienie – jeśli używasz cukru stołowego, syropu lub innego słodzika, zamiana tych cukrów na miód może zmniejszyć ryzyko kardiometaboliczne" - tłumaczy prof. Tauseef Khan.
Choć w świetle najnowszych badań miód może być zatem zdrowszym zamiennikiem cukru, to dietetyk mgr Celina Całka-Kinicka sugeruje ostrożność.
- Stosowanie miodu, syropu daktylowego czy syropu z agawy jako zamienników cukru jest złudne. Niestety obserwuję szkodliwy trend wśród moich pacjentów, wśród których wiele osób sądzi, że miód czy cukier brązowy to zdrowsza alternatywa cukru, więc nie trzeba ich ograniczać. A przecież nadal za ich sprawą do organizmu dostarczamy cukry proste – podkreśla w rozmowie z WP abcZdrowie ekspertka.
Powołuje się również na normy dotyczące cukrów, zgodnie z którymi ich spożycie dobowe powinno wynosić maksymalnie 10 proc. zapotrzebowania energetycznego ze wszystkich węglowodanów, czyli ok. 10-50 g cukru.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl