Trwa ładowanie...

Lekarz przez miesiąc jadł fast foody. Skutek eksperymentu przeraża

 Maciej Rugała
14.02.2023 11:03
Eksperyment poważnie odbił się na jego zdrowiu
Eksperyment poważnie odbił się na jego zdrowiu (Getty Images)

Mówi się, że nauka wymaga poświęceń. Przekonał się o tym Brytyjczyk, dr Chris van Tulleken, będący twarzą jednego z programów o zdrowiu. Postanowił przez miesiąc żywić się "szybkim jedzeniem", aby pokazać, jak bardzo może ono zaszkodzić zdrowiu. Rezultat eksperymentu go przeraził.

spis treści

1. Przez miesiąc jadł niezdrowe jedzenie

Prowadzący programy o zdrowiu i żywieniu na antenie BBC, dr Chris van Tulleken, postanowił przeprowadzić na sobie niecodzienny eksperyment. Wszystko na potrzeby programu "What Are We Feeding Our Kids?".

Przez cały miesiąc podstawą jego diety było śmieciowe, ultraprzetworzone jedzenie - głównie żywność typu fast food. Jego podstawowymi składnikami jadłospisu była mrożona pizza, kurczak w panierce, paluszki rybne i inne przetworzone, gotowe dania.

- Moje libido, hemoroidy i zgaga - to wszystko uległo pogorszeniu. Stałem się nerwowy i przygnębiony, a z czasem było coraz gorzej - wspomina van Tulleken.

Zobacz film: "Przez tydzień jadła tylko fast food"

Pozostałe skutki tak ekstremalnie niezdrowej diety były porażające. Mężczyzna przytył prawie 7 kg, miewał dokuczliwe zaparcia, stany lękowe, bóle głowy i zaczął cierpieć na bezsenności z powodu napadów głodu, które dręczyły go także w nocy. Kiedy zrobiono mu rezonans magnetyczny, okazało się, że taki sposób odżywiania spowodował w jego mózgu zmiany podobne do tych, które powoduje alkohol i narkotyki. Utrzymywały się one jeszcze przez kolejny miesiąc.

- Składniki takie jak glutaminian sodu dają mózgowi sygnał, że mamy do czynienia z jedzeniem. Jednak kiedy to już zjemy, okazuje się, że z pożywieniem to ma niewiele wspólnego - przestrzega lekarz.

2. Producenci żywności nie ostrzegają przed ryzykiem

Motywem przewodnim eksperymentu było to, aby naświetlić problem żywienia dzieci ultraprzetworzoną żywnością. Van Tulleken ostrzega rodziców, aby wnikliwie studiowali etykiety produktów, które dają swoim dzieciom. Sam nie był kiedys bez winy i karmił swoją córkę wysokoprzetworzonymi produktami.

- Chcę jedynie, aby na opakowaniach znalazło się ostrzeżenie, że ta żywność może zwiększać ryzyko otyłości, raka i śmierci - mówi prowadzący program.

O ile produkty wysokoprzetworzone są czasem ciężkie do uniknięcia, to produktów ultraprzetworzonych należy unikać jak ognia. Ilość składników widniejących w opisie na opakowaniu takich produktów często sprawia, że włos może zjeżyć się na głowie.

Chociaż wśród dodatków do żywności są związki naturalnego pochodzenia, to wiele z nich jest produktem laboratorajnej syntezy. Te drugie potrafią powodować uszczerbek na zdrowiu i pogarszać koncentrację oraz samopoczucie dzieci. Czarę goryczy przelewa wszechobecna sól, cukier, syrop glukozowo-fruktozowy oraz tłuszcze trans, których nadmierne spożycie prowadzi do rozwoju cukrzycy, nadciśnienia, nowotworów i wielu innych chorób.

Maciej Rugała, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze