Lepszy niż makrela i pstrąg. Sekret zdrowia i urody Japonek
Ryby, które są podstawą diety w krajach śródziemnomorskich czy w Japonii, mają niebagatelny wpływ na zdrowie, długość życia, a nawet urodę mieszkańców tych krajów. W Polsce po ryby sięgamy za rzadko, a jeśli już, to jest to wigilijny karp, smażony mintaj czy wędzona makrela. A jest jeszcze jedna, wyjątkowo pyszna ryba, która świetnie smakuje w postaci wędzonej.
1. Może poruszać się po lądzie. Dziwoląg wśród ryb
Węgorz europejski (Anguilla anguilla) to ryba, która występuje w rzekach i jeziorach Europy Zachodniej i Środkowej, w południowo-wschodniej i środkowej części Oceanu Atlantyckiego i we wszystkich morzach europejskich.
Ta przypominająca węża ryba może osiągać długość nawet dwóch metrów i ważyć dziewięć kilogramów. Co ciekawe, może przeżyć nawet dwa dni poza wodą. Niekiedy wykorzystuje ląd do przemieszczania się, pełznąc niczym wąż po wilgotnym podłożu.
W Japonii i innych krajach Azji Wschodniej jadany jest bardzo często, tam też węgorza uznaje się za rarytas. W tradycyjnej medycynie wschodniej uważa się, że mięso tej ryby wykazuje działanie tonizujące na żołądek i śledzionę, wzmacnia kości i mięśnie, a nawet pomaga w leczeniu czerwonki krwotocznej i krwotoku poporodowego, zbyt niskiego ciśnienia krwi, a nawet gruźlicy czy hemoroidów.
Azjaci wierzą również, że włączenie węgorza do diety może leczyć anemię, usuwać zmęczenie i wspierać wycieńczony organizm w regeneracji.
2. Węgorz dla zdrowia i urody
Fakty są takie, że w 100 gramach mięsa węgorza znajduje się niemal 19 gramów dobrze przyswajalnego białka, niespełna jeden gram tłuszczu, 150 miligramów fosforu, 39 miligramów wapnia i ponad półtora miligrama żelaza. Znajdziemy w nim również witaminę A i E, D oraz witaminę B1, B2, B6 i witaminę PP. Oczywiście zawiera również cenne kwasy tłuszczowe omega-3.
Mówiąć wprost: warto jeść węgorza dla odpowiedniej pracy układu nerwowego, w tym mózgu, i odpornościowego, wlaściwej masy mięśniowej, a także dla urody. Zawartość witamin A i E oraz zdrowych tłuszczów, zwłaszcza jednego z omega-3 – EPA ma bowiem pozytywny wpływ na kondycję skóry.
W Azji mięso węgorza dodaje się do wywarów, gotuje na parze, smaży, dusi, a nawet wykorzystuje do wykonania prozdrowotnych nalewek. Popularny jest też węgorz w postaci wędzonej i takiego możemy dostać także w Polsce.
3. Kto nie może jeść węgorza? Uwaga na wędzoną rybę
Węgorz może stanowić element zdrowej, urozmaiconej diety, w której ryby stanowią główne źródło białka zwierzęcego. Należy jednak pamiętać, że węgorze osiągają duże rozmiary i należą do ryb długowiecznych – rekordzista żył niemal 70 lat. A to oznacza, że w mięsie ryby mogą kumulować się toksyny i metale ciężkie.
W przypadku węgorza to obciążenie nie jest najwyższe – jedno z badań na ponad 50 próbkach mięsa ryby wskazało skażenie rtęcią wysokości 0,085 ppm, czyli znacznie mniej niż w przypadku dorsza czy tuńczyka w puszce.
Mimo to na mięso węgorza powinny uważać kobiety w ciąży, matki karmiące, lepiej też z umiarem podawać je dzieciom. Jeśli sięgamy po wędzonego węgorza, należy również mieć świadomość, że wysoka zawartość sodu w takim produkcie jest dyskwalifikująca dla osób na diecie ograniczającej ten składnik w pożywieniu. Dotyczy to np. osób z nadciśnieniem tętniczym.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
