Niszczy serce i sprzyja rakowi. Najgorszy wybór wśród mięs
Czerwone mięso, choć tak lubiane przez Polaków, może przyczynić się do wielu poważnych chorób. Jest zabójcze dla serca, a także sprzyja rakowi. Najgorsze jest to przetworzone.
1. Czerwone mięso jest rakotwórcze
Jedząc przetworzone czerwone mięso w nadmiarze, rujnujemy sobie zdrowie i narażamy się na wiele poważnych chorób, w tym nowotworowych.
Dieta, oparta na takich produktach, może sprzyjać m.in. rakowi żołądka, ale też stwarzać podwyższone ryzyko raka jelita grubego (chodzi nie tylko o sam nadmiar mięsa, ale też zbyt małą ilością błonnika w postaci warzyw, owoców i produktów pełnoziarnistych).
- Szkodzimy własnemu zdrowiu, zwiększając ryzyko rozwoju chorób sercowo-naczyniowych i nowotworowych, ale nie tylko - zwracał uwagę w rozmowie z WP abc Zdrowie dietetyk kliniczny Kamil Paprotny.
- Pamiętajmy, że produkcja żywności pochodzenia zwierzęcego związana jest m.in. z wysoką emisją gazów cieplarnianych, a to przyczynia się do zmian klimatycznych. Ograniczając mięso, mamy wpływ na hamowanie tych zjawisk - zwrócił uwagę ekspert.
Dietetyk tłumaczył, że w pierwszej kolejności należy ograniczyć mięso przetworzone (np. wędliny), bo właśnie takie produkty z czerwonego mięsa są najgorsze. Powinniśmy je zastępować mięsem gotowanym, pieczonym lub duszonym - znacznie zdrowszym, niż smażone.
2. Zabójcze dla serca
Nadmiar czerwonego mięsa zwiększa także ryzyko m.in. choroby wieńcowej, udaru i cukrzycy. To wszystko, podobnie jak w przypadku zagrożenia nowotworami, wpływa na podwyższone ryzyko przedwczesnego zgonu.
Naukowcy wyliczyli nawet, że taka dieta zwiększa ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego o 22 proc.
Okazuje się, że odpowiada za to m.in. podwyższony poziom trzech metabolitów, które powstają podczas trawienia mięsa.
Badacze z University Tufts oraz Cleveland Clinic Lerner Research Institute dokonali analizy danych ponad 4 tysięcy osób w wieku 65 lat i starszych, biorąc pod uwagę czynniki ryzyka związane z chorobami kardiologicznymi.
Zidentyfikowali zestaw biomarkerów występujących w osoczu krwi. Szczególną uwagę zwrócono na N-tlenek trimetyloaminy (TMAO), który jest produktem ubocznym powstającym w wyniku trawienia L-karnityny znajdującej się w czerwonym mięsie. TMAO hamuje eliminację cholesterolu z organizmu, co może przyczyniać się do formowania się blaszek miażdżycowych.
Badacze wskazują, że zwiększone stężenie tego konkretnego metabolitu, a także gamma-butyrobetainy i krotonbetainy, jest powiązane z podwyższonym ryzykiem wystąpienia chorób serca i układu krążenia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl