To mleko cenią Polacy. Za oceanem jego sprzedaż grozi więzieniem
Surowe mleko ma w Polsce wielu zwolenników i długą tradycję, ale w Kanadzie i USA jego sprzedaż jest zakazana. Mleko, które nie zostało poddane procesowi pasteryzacji jest traktowane jako zagrożenie dla zdrowia, a jego sprzedaż jest nielegalna. Konsekwencją takiego czynu może być nawet kara więzienia.
1. Popularne w Polsce, zakazane za oceanem
W Polsce, ale także w innych krajach europejskich, za dostępem do mleka "prosto od krowy", czyli surowego, stoi długa tradycja.
Jednak ten napój ma także wielu przeciwników, co wynika z faktu, że może prowadzić do infekcji. Świeże mleko, którego nie poddamy pasteryzacji, stanowi źródło probiotyków, ale także potencjalnie szkodliwych patogenów, jak bakterie Salmonella czy E.coli.
To dlatego zarówno w USA, jak i w Kanadzie nie można sprzedawać mleka w takiej formie. W Polsce zaleca się co prawda przegotowanie surowego mleka przed spożyciem, ale jest to tylko rekomendacja Polskiej Agencji Żywności i Weterynarii, która dopuszcza sprzedaż napoju, który nie został poddany obróbce termicznej.
2. Zagrożenia mleka "prosto od krowy"
Najbardziej surowe prawo obowiązuje w Kanadzie, gdzie sprzedaż mleka "od krowy" jest zabroniona bezwzględnie.
Zdaniem władz sanitarnych w tych krajach, surowe mleko powoduje ostre choroby żołądkowo-jelitowe, charakteryzujące się biegunką, wymiotami i bólami brzucha, a bakterie znajdujące się w napoju mogą prowadzić do poważnych powikłań, w tym poronień, zaburzeń czynności nerek, a w rzadkich przypadkach nawet śmierci.
Badanie cytowane przez Amerykańskie Centrum Kontroli Chorób wykazało, że surowe mleko było odpowiedzialne za 202 ogniska choroby, 2645 chorób, 228 hospitalizacji i trzy zgony w tym kraju w latach 1998–2018.
3. Do więzienia za sprzedaż mleka
Pomimo ostrzeżeń władz medycznych i zakazów, za oceanem zwiększa się zainteresowanie ludzi spożywaniem surowego mleka. Na TikToku hasztag #rawmilk ma ponad 13 000 postów. Jednak na przykład w Kanadzie trudno znaleźć rolnika, który chciałby go sprzedawać. Powód jest prosty - jeśli zostaną złapani, czekają ich wysokie grzywny, a nawet grozi im potencjalnie kara więzienia.
W kanadyjskiej prowincji Ontario w 2011 roku mężczyzna został ukarany grzywną w wysokości ponad 9000 dolarów za sprzedaż surowego mleka. Niedawno, w 2023 roku, jeden z rolników w Kolumbii Brytyjskiej został obciążony kwotą ponad 33 tys. dolarów za podobny czyn.
W Albercie w 2018 r. mężczyźnie postawiono zarzuty sprzedaży produktów mlecznych bez licencji, sprzedaży surowego mleka i utrudniania pracy inspektorom, ale zarzuty ostatecznie zawieszono, co oznacza, że zdecydowano się nie kontynuować postępowania karnego.
Joanna Rokicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl