Wielu kojarzy nazwę tylko z ogrodowymi kwiatami. Zdrowszy od soi i cieciorki
Idealny dla wegetarian, ale nie tylko. Z powodzeniem mogą go także stosować osoby, które nie tolerują glutenu czy walczą z cholesterolem, a także cukrzycą. Dlaczego łubin jest tak zdrowy?
1. Zdrowa alternatywa dla soi i cieciorki
W Polsce łubin kojarzy się przede wszystkim z kwiatami. Tymczasem pod tą nazwą kryje się także roślina strączkowa, która staje się coraz bardziej popularna, szczególnie wśród wegan i wegetarian.
Chodzi o łubin wąskolistny, który jest niezwykle zdrowy i w dodatku bardzo smaczny. Obniża tzw. zły cholesterol i świetnie sprawdzi się w diecie osób, które nie tolerują glutenu. A to jeszcze nie wszystko.
Roślina jest źródłem białka, błonnika i nienasyconych kwasów tłuszczowych. Nie powinno jej również zabraknąć w diecie dzieci, kobiety w ciąży, a także seniorów.
2. Chroni przed zawałem i obniża cukier
Łubin ma najniższy indeks glikemiczny spośród roślin strączkowych, a także obniża poziom glukozy we krwi. Jest więc bezpieczny dla cukrzyków i osób z nadwagą.
Ponadto to bogate źródło antyoksydantów przez co opóźnia proces starzenia organizmu.
Ma również dobroczynny wpływ na układ krążenia, chroni przed zawałem serca i problemami z żylakami - dzięki zawartości argininy.
Wysoka zawartość błonnika sprawia z kolei, że jest nie tylko sycący, ale i zdrowy dla układu pokarmowego. W dodatku nie ma glutenu, więc jest bezpieczny dla osób chorych na celiakię, które muszą przestrzegać diety bezglutenowej.
To także dobre źródło kwasu foliowego, który jest zalecany kobietom w ciąży i parom starającym się o dzieci.
3. Jak jeść łubin?
Łubin można kupić najczęściej w postaci ziaren lub zmielony na mąkę.
Mąka to świetna opcja dla osób, które są na diecie bezglutenowej. Można z niej upiec chleb, ciasto czy przygotować naleśniki.
Ziarna można gotować, podobnie jak soję czy cieciorkę. Ugotowany łubin to idealny dodatek do wielu dań, np. zup czy warzywnych sosów.
Z łubinu można też zrobić mleko łubinowe lub tofu. Można go także spożywać w formie kiszonki i hummusu.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl