Zbawiennie wpływa na jelita. Wspiera też ochronę przed nowotworami
Rabarbar to jeden z hitów popularnych wiosną wypieków i deserów. Jego zaletą jest nie tylko specyficzny smak. Roślina ma wiele zdrowotnych właściwości, ale trzeba ją jeść z umiarem. Kto powinien na nią uważać?
1. Rabarbar na zdrowie
Rabarbar ma wiele cennych składników odżywczych. Jest źródłem witamin: C, E oraz A, a także fosforu, potasu i błonnika, który reguluje procesy trawienia.
Pobudza perystaltykę jelit, przez co pomaga walczyć z otyłością. Ponadto pobudza wydzielanie żółci, dzięki czemu usprawnia trawienie. Powstrzymuje też biegunki (w małej dawce) i ułatwia wypróżnianie.
Rabarbar ma także właściwości estrogenne – jest to szczególnie ważne między innymi dla kobiet w okresie menopauzy i tych, które mają problemy z cerą oraz mężczyzn zmagających się z przerostem prostaty.
Ponadto działa przeciwutleniająco, przeciwzapalnie i antyalergicznie, a także wpływa korzystnie na pracę układu krwionośnego.
Co ciekawe, rabarbar zawiera substancję, która zapobiega rozwojowi komórek nowotworowych. Poddając go obróbce termicznej (np. podczs pieczenia czy gotowania) wytwarza się polifenol-rapontygeniny, który ogranicza tempo podziału komórek nowotworowych.
2. Jedz, ale z umiarem
Rabarbar to król wiosennych przepisów. Świetnie smakuje w formie ciast, deserów czy kompotu. Nie należy jednak przesadzać z jego ilością.
Warto pamiętać, że rabarbar jest źródłem kwasu szczawiowego. Dlatego jedzony w nadmiarze może doprowadzić do rozwoju kamicy nerkowej.
Powinni na niego także uważać mężczyźni, którzy mają problem z niskim poziomem testosteronu. Spożywanie rabarbaru może przyczynić się do jeszcze większego obniżenia poziomu tego hormonu w organizmie.
Ostrożne powinny być także kobiety, które karmią piersią. Wraz z ich mlekiem dziecko przyjmuje składniki, które mają działanie przeczyszczające. Jeśli więc chcemy uniknąć biegunki u dziecka, lepiej powstrzymać się w czasie karmienia od jedzenia rabarbaru.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl