Jest podstawą najzdrowszej diety świata. Nie ma lepszej ryby
Źródło świetnie przyswajalnego białka, bogata w kwasy tłuszczowe omega-3 i cenne witaminy oraz minerały. Tę rybę warto jeść co najmniej dwa razy w tygodniu zgodnie z zaleceniami najzdrowszej z diet - diecie śródziemnomorskiej. Mowa oczywiście o cesarzu mórz, łososiu.
1. Łosoś budzi kontrowersje. Wybieraj tylko takiego
Spożywanie łososia deklaruje dzisiaj około 70 proc. Polaków, co pokazuje, że ryba ta nie jest już synonimem luksusu i towaru dostępnego tylko dla wybranych. I słusznie, bo należy do najzdrowszych i najsmaczniejszych ryb.
Ale uwaga, dla naszego zdrowia najlepszy będzie łosoś dziki, poławiany głównie w rejonie północnego Pacyfiku oraz północnego Atlantyku. Dzięki trybowi życia, a także temu, że odżywia się skorupiakami, jest cennym źródłem pewnego antyoksydantu – astaksantyny, której zawdzięcza swoją barwę.
Niegroźne mu też skażenia metalami ciężkimi, nie jest narażony na zanieczyszczenia czy antybiotyki. Badania wykazały, że łosoś dziki zawiera także więcej witaminy D, żelaza oraz selenu i jodu, a także ma korzystniejszy stosunek kwasów omega-3 do omega-6.
Czego szukać na etykiecie łososia w sklepie? Ten dziki może być określany także jako "pacyficzny" lub "alaskański" i po takiego warto sięgać. Z kolei określenia "atlantycki", "norweski" czy "jurajski" są wskazówką, że mamy do czynienia z łososiem hodowlanym. Te pochodzą głównie z hodowli w Chile, Norwegii, Szkocji czy Kanadzie.
2. 6 dowodów na to, że łososia warto jeść jak najczęściej
Szereg badań potwierdza, że to ryba, której włączenie do diety może przynieść nam same korzyści zdrowotne.
To dlatego, że:
- jest źródłem białka – 100 g łososia zawiera od 15 do 20 g białka, które jest podstawowym budulcem wszystkich komórek naszego organizmu, przy tym zapewnia sytość, wpływa pozytywnie na metabolizm, a nawet ułatwia odchudzanie,
- jest źródłem selenu – 100 g ryby zawiera 24 do 36 µg pierwiastka, a porcja o wadze 250 g pokrywa zapotrzebowanie dobowe na selen; to kluczowy pierwiastek dla zdrowia tarczycy, układu krwionośnego czy immunologicznego,
- jest źródłem witaminy B12 – podczas gdy wieprzowina zawiera ok. 0,9 3 µg witaminy B12, wołowina – 2,3 µg, to łosoś świeży ma aż 3 µg w 100 g; to witamina niezbędna dla układu krwiotwórczego i nerwowego, niestety bardzo często występująca w naszym organizmie w niedoborze,
- obniża poziom stanu zapalnego w organizmie – za sprawą obecnych w łososiu kwasów omega-3 – dokładnie 1,72 na 100 g ryby, a do tego jest źródłem silnie przeciwzapalnej astaksantyny; badania opublikowane w "Biochemical Society Transactions", wskazują, że te cenne nienasycone kwasy tłuszczowe wykazują działanie przeciwzapalne na poziomie błon komórkowych,
- chroni serce – także za sprawą kwasów omega-3; według jednego z badań w "Circulation" omega-3 mogą obniżać poziom trójglicerydów i podnosić poziom "dobrego" cholesterolu, zapobiegając chorobom układu krążenia,
- wspiera pracę mózgu – badanie na populacji dorosłych Chińczyków, którego wyniki ukazały się w "Journal of Nutrition", wskazuje, że spożywanie ryb bogatych w takie składniki takie jak witamina D, witamina B, magnez i selen, może mieć pozytywny wpływ na funkcje poznawcze.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl