Polak w Anglii przedawkował kawę? Koroner twierdzi, że zabiła go kofeina
36-letni polski spawacz został znaleziony martwy przez swojego współlokatora w mieszkaniu w Peterborough na południu Anglii. Wezwany na miejsce koroner stwierdził, że zgon nastąpił wskutek nieszczęśliwego wypadku.
1. Śmiertelna dawka kofeiny
Dodatkowe badania przeprowadzone przez koronera ujawniły zbyt dużą dawkę kofeiny we krwi. Lekarz ustalił, że w chwili śmierci były to nawet 282 mikrogramy kofeiny na mililitr krwi. To ponad trzykrotnie więcej, niż wynosi dawka śmiertelna. Warto przypomnieć, że już stężenie 80 mikrogramów na mililitr może być śmiertelne.
Mężczyzna został odnaleziony po tym, jak jego matka zadzwoniła do jego współlokatora. Kobieta nie mogła skontaktować się z synem. W pokoju denata znaleziono wiele kubków i szklanek, z których pił różne napoje zawierające kofeinę, w tym kawę.
2. Zabił likier kawowy?
Zdaniem śledczych do śmierci Polaka nie przyczyniły się osoby trzecie. Nie było to również samobójstwo. Policjanci obecni na miejscu stwierdzili, że "była to niezamierzona konsekwencja celowego działania". Policja nie znalazła również żadnych śladów obrażeń, które mogły przyczynić się do zgonu.
Być może do śmierci Polaka przyczynił się likier kawowy. Z zeznań jego współlokatorów wynika, że mężczyzna przed śmiercią pił dużo alkoholu. Pośmiertne badania toksykologiczne wykazały, że zawartość alkoholu we krwi była niewiele większa, niż ta, która zabrania prowadzenia pojazdów mechanicznych na Wyspach Brytyjskich (0,8 promila). Według śledczych była to więc zbyt niewielka ilość, by zabić człowieka. Ich zdaniem do śmierci mogło doprowadzić nadmierne spożycie różnych napojów zawierających kofeinę.
3. Kofeina - właściwości
Kofeina to niewątpliwie najbardziej popularny środek psychoaktywny na świecie. Śmiertelne zatrucia kofeiną są bardzo rzadkie. Śmiertelna dawka kofeiny to 3200 mg kofeiny podanej dożylnie. Śmierć zwykle jest poprzedzona napadami drgawkowymi i zaburzeniami rytmu serca.
U osób systematycznie przyjmujących kofeinę w dużych ilościach – powyżej 600 mg na dobę (pięć kaw dziennie i 300 ml napoju energetycznego), mogą pojawić się łagodne objawy odstawienne, np. drażliwość i bóle głowy. Nadużywanie kofeiny skutkuje z czasem uzależnieniem fizycznym. Szczególnie niebezpieczne wydaje się spożycie kawy przez kobiety ciężarne. W ciąży kofeina jest wolniej metabolizowana, wydłuża się okres półtrwania kofeiny i płód narażony jest na toksyczne metabolity substancji. Nadużywanie kofeiny często współwystępuje z uzależnieniem od nikotyny.
Źródło: independent.co.uk
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl