Maliny - wartości odżywcze i właściwości. Jak zrobić nalewkę z malin?

Malina to owoc bogaty przede wszystkim w cukry, pektyny oraz kwasy organiczne, takie jak kwas salicylowy, jabłkowy czy cytrynowy. To także bogate źródło witamin, m.in. witamin z grupy B oraz witaminy C i E, a także wielu składników mineralnych, spośród których możemy wymienić:

• wapń,
• magnez,
• żelazo,
• potas.

Jednak właściwości odżywcze dla naszego organizmu mają nie tylko owoce, ale także liście malin. Są bogate w sole mineralne, kwasy organiczne, flawonoidy oraz związki żywicowe i garbniki.

W 100 gramach malin znajdziemy 52,6 kalorii. Ilość kalorii w malinach jest bardzo mała, dlatego bez obaw można sięgać po nie w czasie odchudzania.

• zmniejszenie gorączki,
• zwiększenie potliwości,
• rozgrzanie organizmu,
• działanie uspokajające,
• obniżenie ciśnienia krwi,
• wzmocnienie serca,
• ochrona przed miażdżycą,
• wspomaganie leczenia anemii,
• regulowanie gospodarki wodno-elektrolitowej,
• zahamowanie rozwoju bakterii jelitowych,
• leczenie biegunki,
• łagodzenie bólu miesiączkowego,
• rozkurcz mięśni gładkich,
• wzmocnienie układu odpornościowego,
• ochrona przed wpływem wolnych rodników,
• opóźnienie starzenia się organizmu,
• ochrona przed nowotworami.

Malina ma prozdrowotny wpływ na ludzki organizm. Już starożytni przyrządzali soki z malin, które pomagały na zakażenia organizmu i nerwicę. W naszej tradycji ludowej malina uchodziła za lek pomagający w niedokrwistości.

Już od XVI wieku syrop malinowy stosowano jako środek wzmacniający zdrowie i odporność. Roztarte kwiaty malin miały leczyć spuchnięte i ropiejące oczy, a wodę z gotowania liści wykorzystywano do przemywania zmienionych chorobowo miejsc na skórze.

Obecnie często przyrządza się syrop lub sok z malin, które są pomocne przy leczeniu dolegliwości związanych z przeziębieniem bądź grypą.

Ostatnio dowiedziono, że doskonale sprawdzają się jako składnik diety odchudzającej  - spalają tkankę tłuszczową. Takie właściwości owoc zawdzięcza jednemu ze swoich składników - ketonowi malinowemu, który obniża wagę komórek tłuszczowych, rozbija cholesterol i usprawnia metabolizm.

Ponadto maliny stymulują oczyszczanie organizmu z toksyn i przyspieszają trawienie pokarmów, dzięki czemu zapobiegają powstawaniu zaparć i wzdęć.

Dzięki obecności kwasu salicylowego i benzoesowego maliny są uznawane za naturalną aspirynę. Owoce te mają właściwości przeciwzapalne, przeciwgorączkowe, antybakteryjne oraz antywirusowe.

W dodatku malina obniża ciśnienie tętnicze, przez co polecana jest przy nadciśnieniu i innych schorzeniach układu krążenia.

Malina wpływa na nasze zdrowie nie tylko od wewnątrz, ale świetnie sprawdza się stosowana zewnętrznie. W wielu kosmetykach obecnych na rynku znajdziemy wyciągi z tych czerwonych owoców.

Ekstrakt z malin doskonale tonizuje, nawilża i zmiękcza skórę, pozostawiając ją gładką i jędrną. Zawartość kwasu salicylowego sprawia, że łagodzi stany zapalne i pomaga przy trądziku czy łupieżu.

Jednocześnie owoce redukują ilość wydzialnego sebum i zapobiegają powstawaniu wyprysków. Wyciągi z malin znajdziemy też w szamponach i odżywkach, których zadaniem jest nadanie miękkości i połysku włosom, a także w żelach pod prysznic, płynach do kąpieli, solach oraz mydłach.

Aby odżywić skórę twarzy lub pozbyć się stanu zapalnego w postaci nieestetycznych krost można przygotować malinową maseczkę. Wystarczy zgnieść kilka malin i tak powstałą papkę nałożyć na twarz i szyję.

Uważajmy jednak na okolice oczu - kwasy zawarte w malinach mogą podrażniać delikatną skórę. Zmyjmy ją po 30 minutach lekko ciepłą wodą. Natomiast aby wygładzić cerę, do 3 łyżeczek rozdrobnionych owoców warto dodać 4 łyżeczki jogurtu naturalnego.

Taką mieszankę należy trzymać na twarzy dopóki nie wyschnie. Warto wykonać ją raz w tygodniu, aby odżywić i odświeżyć cerę. Maliny to dobry wybór jeśli naszym problemem są nieestetyczne zaskórniki.

Maseczka wykonana z garści malin, miodu i żółtka jaja odblokuje pory i sprawi, że staną się mniej widoczne.

Nie tylko świeże owoce malin mają w sobie mnóstwo witamin i składników odżywczych. Równie korzystna dla naszego organizmu będzie suszona malina, dlatego warto mieć je w swojej kuchni.

Do wysuszenia wybierzmy bardzo dojrzałe i nieuszkodzone owoce malin, w przeciwnym razie - spleśnieją. Dla wsparcia odporności warto przez cały rok pić raz dziennie napar z suszonych malin. Aby go przygotować będziemy potrzebować dwie łyżki malin, które należy zalać szklanką gorącej wody.

Sok z malin możemy z powodzeniem dodawać do herbaty, jednak warto również sięgać po herbatę z liści malin. Nie jest to to samo co herbata przygotowana z suszonych owoców. Na herbatę z liści powinny jednak uważać kobiety w ciąży, ponieważ może przyspieszyć skurcze porodowe.

Nalewka z malin

Owoce malin służą nie tylko do przygotowania soku, ale też zdrowej nalewki, która pomoże nam walczyć z przeziębieniem i grypą w okresie jesienno-zimowym. Ponadto wspomoże nas w przypadku problemów z układem pokarmowych i zredukuje ból menstruacyjny.

Składniki na 1 litr nalewki:

• 1 kg malin,
• 0,5 l spirytusu (60% lub 96%),
• 0,4 kg cukru.

Przygotowanie:

Przeglądamy maliny i odrzucamy popsute okazy. Przebrane owoce umieszczamy w słoiku, zasypujemy cukrem i zakręcamy wieczko. Naczynie odstawiamy na kilka dni w ciemne miejsce, w międzyczasie sprawdzamy czy owoce nie zaczęły fermentować.

Po kilkudniowej przerwie należy zalać maliny spirytusem i znowu zostawiamy słoik na około tydzień. W tym czasie można przygotować butelki, do których później wlejemy spirytus.

Następnie przecedzamy owoce i przelewamy do wybranych pojemników. Tak przygotowana nalewka malinowa jest gotowa do spożycia po kilku miesiącach. Jedni uważają, że smakuje świetnie już po 3 miesiącach, inni radzą, aby poczekać minimum pół roku.

Źródła

1. mojegotowanie.pl